Boża Matko, KTO ma wrócić???
Te baby miały stalowe jaja, nie tylko w Anglii.
wychowywane od dziecka, zeby sie nie dac zjesc w przyslowiowej kaszy, czesto w wieku kilku lat ladowaly w rodzaju internatow prowadzonych przez starsze krewne lub powinowate i jedyne co musialy umiec po ukonczeniu takiej szkoly to jak rzadzi sie rzadzacym i to tak, zeby on sie nie zorientowal. a jak sie udawalo na swieczniku wyladowac to te umiejetnosci byly na pewno lepiej wyksztalcone niz u wojowniczych i czesto niepismiennych (lub malopismiennych) wladcow. a i doradcow zwykle bardziej z glowa dobieraly, niekoniecznie kumpli od kieliszka, tfu, przepraszam pucharu, minimalistami to oni nie byli…
Widzę z Waszych odpowiedzi, że to o królach. Nie rozwiążę z dwóch powodów: pewnie żadnego z nich nie znam, a po drugie adblock mi nie pozwala, a ja bez niego nie potrafię żyć (w necie)
Robiąc pewne podsumowanie orzeknę że zwycięzcą tego quizu jest mistrz Matejko. Pomniejszym również - choć trudno mi to wyrzec - PRL-wskie czasy.
Pewnie powinienem to uzasadnić.
Matejko wyobrażenia o wizerunkach polskich władców - niewątpliwie opartych na wnikliwych badaniach ich osobowości - przekazał potomnym. PRL wspomnianymi wcześniej popularyzacjami - choćby na okładkach zeszytów szkolnych - upowszechnił matejkowskie portrety wśród najmłodszych. I one w pamięci starszego pokolenia (jak moje) - pozostały.
14/14…Dla mnie to byl żart a co dopiero dla Birbanta
Nie pamietam juz czy cytowalem Ci start jednego goscia w “1 z 10”.
Z cyklu pytania i przyslowia…
Prosze dokonczyć [mówi Sznuk],Słowo sie rzekło…
Zawodnik-“I cialem sie stało!”
Bohaterów tej anegdoty jest dwóch, król Jan III Sobieski i szlachcic niejaki Jakub Zalewski.
Historyjka ta opowiadana, przedtem jako dowcip, pierwszy raz ukazała się drukiem za sprawą Jana Potockiego w połowie XVIII w.
Swój pierwowzór ma w Turcji, jako jedna z przypowieści. Nie ma twardych dowodów, że to wydarzyło się naprawdę, ale wykluczyć tego zdarzenia nie można.
W każdym razie, ów szlachcic starostwo otrzymał, nie musząc całować swej kobyły w zad.
Tego nie wiedzialem ale w 1 z 10,widziałem i słyszałem na własne uszy