Tak jakos,mimo iz ten film jest nakrecony"lewa reką",jest mi wciaz najblizszy.Taka moja filozofia zyciowa chyba.Przebijac sie,walczyc,nie poddawac sie,kochac…
Poza tym…Nawet sredni lub żadni aktorzy wowczas,byli lepsi niz wspolczesni.
Nie zgodzę się z tym i historycznej prawdy będę bronił w każdym filmie nawet z historycznym tłem. Według mej oceny to z takich seriali, naprawdę broni się ten o Bonie.
Reszta to takie chciejstwo.
No właśnie, skoro mowa o sztuce aktorskiej.
Serial Królowa Bona polubiłam ze względu na Aleksandrę Śląską.
Taka ciekawostka, kiedy patrzę na Foster, widzę Śląską i odwrotnie.
Osobiście wyróżniam Twoją wypowiedź.
dac kolorek?
Zdecydowanie tak, według mnie, ale to autora trzeba o to spytać, którym jest kolega @collins02 To jego wątek.
chyba sie nie obrazi
Jak go znam, to nie powinien.
Powiedz mi, gdzie ci aktorzy się podziali?
Tam są, gdzie i my się znajdziemy.
Ale faktem jest, że w tych czasach jest wielki deficyt aktorski.
Wiadomo, śmierć nieunikniona, ale zastanawia mnie, czemu obecni aktorzy nie wzorują się na starszych kolegach?
Nie wiem. Popyt - podaż?
Twoj punkt widzenia historyka a moj filmowca,to dwa,calkowicie rozne swiaty.Gdybym mial przyjac Twoj,musialbym zanegowac cala historie westernu.A az takim barbazynca wobec nawet siebie samego nie bede za nic.
Konieczne sa wiec pewne ulgi,kompromisy.
Tworcy juz dawno znajdywali,choc z oporami,sposoby na to.Ale tez inaczej sie dzisiaj ocenia lata 40-ste i 80-te. I nie chodzi mi o ten wykwit debilizmu spod znaku tzw.efektow specjalnych.
Film na szczescie,jest czyms niezaleznym.Moze i jest jedynie kaprysem,przelewem mysli ale z pewnoscia nie wykladem.
Pozwolę sobie wspomnieć aktora Tomasza Kota, super zagrał Ryśka Riedla i Religę.
Jak dla mnie, obecne kino nasączone przemocą i wulgaryzmami, nie tego szukam, kląć to ja potrafię bez szkoły aktorskiej
11/12. Wszystko łatwe z wyjątkiem Kapitana Sowy. Jakoś w ogóle nie kojarzę tego serialu
bardzo ciekawe spostrzezenie!!!
Ja pier…Kiedy Ci to do glowy przyszlo???
Tu sa roznice lat,klimatow…Jodie miala w Taksowkarzu,lat kilkanascie ale…Jak zestawic te zdjecia…Az sie usmiechnałem!
Dobre!
Western to konwencja i umowność. Podobnie komedia. Wolno wszystko.
Ale w filmach, w których jednym z aktorów jest historia nie powinno być dowolności.
Historia nie jest czymś, czym można sobie dowolnie żonglować, bo tak scenarzyście pasuje, albo ma taką wizję.
To jest moje osobiste zdanie, bo ja mam zawsze ból, jak ktoś przeinacza historię.
nie tylko Ty i to w paru jezykach
Ja jak zwykle,mialem na mysli inne “schody”,tym bardziej ze wiekszosc tutaj bardziej lubi komiksy ode mnie
Ale…Quizz na tym ma polegac by nie wszystko bylo oczywiste
Ja ten serial oglądałem, gdy do 5 i 6 klasy chodziłem. Ca 65 -66 r.