Ale po co?
Napisalem o Pink Floyd,Black Sabbath…Nikogo to nie interesuje.Ludziom sie nawet czytać nie chce…
Nikogo nie winie.
Ale tak juz sie sprawy toczą ze albo magiel,albo nic…
Tu na forum sie nie chce, czy na kwizowni?
A w ogóle!
Jest jeszcze inna mozliwość która dotyka tez literature.Mozna nic nie czytać ale…Mozna takze nie umieć rozmawiac na temat tego co sie czyta.
Sam nie wiem co bierze górę…
Ja wlasnie siedze nad zamowieniem. Mam takiego ksiegarza na allegro, ze jak sama oplace kuriera to paczke z listem przewozowym przygotuje u siebie w magazynie. Do tego prawdziwy bukiniarz, gatunek wymierajacy.
Rozpieszczalbym takiego!
W Poznaniu byl taki od muzyki klasycznej…Pracowal w kitlu jak za komuny na warsztacie
Ale kazdy kto wchodzil do ksiegarni muzycznej kolo Okrąglaka,wiedzial ze to jest GOŚĆ.Wiedzial wszystko,potrafil polecić…
A dzisiaj nawet nie wiem czy przetrwał…
Dużo rozpieszczac się nie da, ale maila z obrazkiem wysyłam mu na Wielkanoc i Boze Narodzenie
Zaraz mi sie przypomina ksiegarnia z cyklu książek Zafona…
U niego pewnie internetowa
Ale przeniesienie kultury sprzedazy do netu to tez umiejętność.
Być moze…
Tego akurat nie znam
Jak nie widze człowieka to mi sie wszystko wyłącza…
Sposob pisania w necie moze sporo o czlowieku powiedziec, tylko trzeba czasu i materialu porownawczego.
Zresztą to nie tylko netu dotyczy, a slowa pisanego w ogóle.
Z pewnością.Sam jestem fanem pisania.Ale oczu nie widzieć?Zapachu nie czuć?Eeee,tam…
No czasem się nie da.
Kiedys ludzie pisali listy, dluzej szly, ale mozna bylo choc papier perfumami spryskac
Jest taka reklama odnosząca sie do tego zwyczaju…Nie robiłem sondy ale widze ze ludzie tego nie rozumieją…
Ja to jetem ciekawa kiedy ostatni raz napisales normalny papierowy list? Bo jakąś korespondecje urzędową to mi się zdarza, ale list?
W 2016 roku.Potem jeszcze była próba ale uznałem ze jak ktos ma to w doopie to mu sie nie bedę kłaniał…To byl zly czas miedzy mną a pewnym czlowiekiem.
Nie licze listów krótkich do córki bo to leci co pare miesiecy.
Jestem mistrzem strzelania w ciemno …6 dobrze.
Jak juz wspomniałem,była to moja odpowiedz na"mosty".Tyle ze bez zdjęć bo tego jeszcze nie potrafię.
Z drugiej strony jednak…Warto zauważyć ze stadiony na calym świecie są czymś ważnym lub wręcz nadzwyczajnym.Poza postkomuną
Ale i to sie zmienia.
Dzieki Bogu za te minione mistrzostwa Europy bo bez nich pewnie do dzisiaj bylibyśmy na kupie piachu…I żadna impreza Bońka z Platinim by nie pomogła…
Idea tego quizu, dla mnie świetna. I, jak się okazało, sporo ludzi w nim zmierzyło swe siły.
Oznacza to że warto robić je. I tu muszę się osobiście zganić, bo mam jeden od długiego czasu niedokończony.
Ten z mostami też kapitalny.
Ale…W jakim my sie świecie poruszamy?
5-10 osób…
Wiem…To też ważne i nie wolno tych "5"lekceważyć…
I być moze,dlatego jeszcze mi sie chce
Ale w sumie,to jakis smutny ogon…Poczucie bycia marginesem jak wtedy w radiu gdy grało sie Deep Purple a za drzwiami machał łapami półgłówek w czerwonej marynarce,spec od reklamy ktory domagal sie disco polo…
Mało nas to fakt. Ale liczy się jakość, nie ilość.