Kto powiedział, że nie można w zwiazku? Lkudzie maja jakies zakrzywione myslenie, ze to wiezienie jakies
Mam 37 lat czyli bliżej mi do zakonserwowanej 40 niż przeterminowanej 30. I jakoś mimo swojej nieprzydatności peselowej czuję się świetnie. Jak widzisz siebie tak też będą postrzegać Cię inni.
No patrz, ja nie szukam i mnie znajdują same. Coś zablokowana jesteś na kontakt z drugą osobą. Te które mnie znajdują są bezpośrednie w kontaktach i nastawione na życie, niektóre z bagażem który nie jest przeszkodą. Nie żyją na skróty, choć Badou sam kilku polecałem, to wybrali i są szczęśliwi. Najtrudniej zrozumieć że nie ma ja, bo jest my. Po co kombinować księcia i królewnę, gdy nam do nich dużo brakuje
A skąd wiesz czy mi brakuje?
Randkowanie po 30 ma sens i nie ma mowy o żadnym przeterminowaniu.
Dla mnie możesz być królewną albo cesarzową
@birbant na flirt i randkowanie to gwarancji czasowej nie ma
Ale przelozenie tego na szarosc zycia?
Ale wtedy tylko szansa z takimi 10 lat starszymi wzyż ;/
A ja nie powiem,który raz skończę 18lat. I tak nie mam wyjścia, więc po co sobie dokładać stresu. Andi bezpośrednie w kontaktach to pewnie znaczy to czego bym nie chciała … Także ten, nie daj sobie wmówić. Wszystko w swoim czasie. Mężczyźni dojrzewają do 6r.ż.potem już tylko rosną.
Co poniektóry hrabia by chciał lalę z mieszkaniem (nie mniej niż 3pokoje rozkładowe w świetnej lokalizacji), młodą, bez zobowiązań, złote szpilki, nóżka zrobiona i cyc a jakże. I chętną do obsługiwania. W sumie niepokoi mnie to, że ja nawet nikomu nie zazdroszczę Żądzy nie mam a jeszcze mijającym mnie kobietom współczuję w duszy…
Lala malowana z opcją obsługi.
Chłop w chałupie to wrzód na upie.
Jak się trutnia weźmie to tak. Dlatego od razu trzeba uciąć znajomość jak wykazuje takie zachowania.
A z tym sie zgadzam, i to jak najszybciej.