RGW-90? matador?

Piszę to w kategorii tej, bo “nauka i technika” byłoby mocno na wyrost w stosunku do pewnego generala a wlasciwie generalnego inspektora Policji Jarosława Jakuba Szymczyka.
Choć od doktora językoznawstwa możnaby spodziewać się nieco wiecej rozwagi, bo to tytułowe urządzenie, które nazwał prezentem to w stanie uzbrojonym metrowa rura o średnicy blisko 15 cm w wadze 12 kg.
Głośniczek bluetooth to raczej nie jest :joy:
Na flaszkę wódki tez nie wygląda.

1 polubienie

Nic nie pomaga opornym.Nawet powtarzanie od dziecka"Nie dotykaj jak się nie znasz i niczego nie ciskaj bo krzywdę sobie zrobisz" ale niektórzy oporni jednak coś tam czasem lubią pogmerać przy czymś o czym nie mają pojęcia.

2 polubienia

image

2 polubienia

Oj tam…każdemu się może zdarzyć. A poza tym to kaczka dziennikarska i komenda stoi jak stała.

1 polubienie

Tylko trochę marzną, bo dziura w suficie :joy::joy::joy:

2 polubienia

A poza tym po co darmo brał?

2 polubienia

O wlasnie…
Ale ci od PiS to biorą wszystko jak leci.

2 polubienia

Wiadomo że PiS nie pozwoliłby żeby ich policja intelektualnie przewyższyła dlatego potem są takie kwiatki

2 polubienia
3 polubienia

Bo one lubieją brać te generały.Nawet stary ruski rower by wziął bo mu się nie przelewa i by opchnął na allegro.

3 polubienia

Tutaj macie wyjaśnienie … :sunglasses:

3 polubienia

Kpiny ciąg dalszy…

2 polubienia

Stara sprawa. I podejrzana.
Pewnie pili na komendzie i bawili się nie tym co trzeba.

2 polubienia

Tu juz ni chodzi o to czy pili. Ale Ciebie moga zamknac za posiadanie jednego naboju do KBKS, a tu naczalstwo ze stefy wojennej przywozi sobie sprzęcik wielkosci odplywowej rury kanalizacyjnej i jeszcze twierdzi, że to klocki lego?
Zawsze mowilam, ze pić z Ukraincami trzeba umieć…

1 polubienie

A ja Wam mówię, że to jest niemożliwe i wcale tak nie było :sunglasses:

1 polubienie

Badają to. Komendant pewnie zachowa stołek bo ma znajomości. Myślał że to głośnik.

1 polubienie

W kazdym razie sprzęt wykazal jedno - jest skuteczny i kazdy niedouczony duren może się nim poslugiwac bez większej szkody dla zdrowia :joy::joy::joy:

2 polubienia

Żeby odpalić granatnik to są 3 zabezpieczenia w logicznej kolejności - odbezpieczyć zapadką pustą rurę przed włożeniem nowego pocisku, zabezpieczyć ten pocisk przed niekontrolowanym wypadnięciem, odbezpieczyć spust / cyngiel / by wystrzelić, po wystrzale zabezpieczenia automatycznie się blokują, trzeba od nowa odbezpieczać wg ustawień na krzywce /. Niby proste i skomplikowane, ewidentnie brak minimum wiedzy i szkolenia. Amator. Kilka razy w wojsku strzelałem na poligonie z przymusu i obowiązku znajomości uzbrojenia. Po co mi to było, skąd w cywilu wziaść np granatnik by z wiedzy skorzystać, walniesz w dzika to go zbierasz fragmentami na 100 metrach

1 polubienie

Bo miał być i był głośnik co sprawdzili i pokazali w relacji wideo konferencji. Tyle że ktoś póżniej zajumał bo na prezent pamiątkowy super sprawa, jak ktoś lubi starocie i gadżety wojskowe albo spieniężyć. Granatnik był specjalnie pozbawiony cech bojowych, i został podmieniony na sprawny i załadowany z pociskiem by się nie wydało, czego już nikt nie sprawdził, i tragedia gotowa. W wojsku nie takie rzeczy przechodziły w biały dzień i było cisza sza. Innej logiki nie widzę, Ukrainiec chyba myśli podobnie ?

1 polubienie

No to miał chłop wystrzałową muzę

2 polubienia