Robimy zbiórkę na kwiaty dla Beaty?

No dudowa ma figurę i niestety kij połkneła. No i nijaka jak i mąż. Ale mając takiego męża to chyba żadna by się nie chciała pokazywać.

Po mszach @devil

1 polubienie

maz jak maz, ale tesc? czytales wypowiedzi Dudy seniora?

1 polubienie

No wiesz on chyba u boga na służbie był.

ciekawe co bral przed podroza? bo chyba nie aviomarin?

1 polubienie

hahah No wiesz palili konopie indyjskie. Jarek już lata temu stwierdził że to nie marycha.

2 polubienia

niektore, chyba juz wytepione gatunki zwyklych konopii uprawiane w Polsce tez mialy sporo THC w listkach. przynajmniej tak mi sie wydaje, ze w czasach kiedy tyton byl luksusem niektorzy popalali to co bylo pod reka na polu.

1 polubienie

wytępione? niedaleko mnie rośnie tego od diabła w zbożu. Nawet policja była ale to rośnie samo. Co prawda stwierdzili mało thc ale…

1 polubienie

Sporty, Popularne i jem podobne, to dopiero za komuny były używeczki oddechowe. Jak dechą w łeb. A potem resztki z produkcji zmiatano i robiono z tego herbatę Ulung lub Madras, co przy ruskich Matriosach i tak małym pikusiem było.

1 polubienie

Mnie kiedyś poczęstowali prawdziwym czajem. No ruskie byli u sąsiada i zrobili. Nie mów nic waliło po głowie ostro.

1 polubienie

Pierwszy, więzienny czaj zaserwowano mi jeszcze gdy kawalerem byłem. Żeby się nie zerzygać, musiałem zapić setą czystej. Dzisiejsza sterylnie chowana, higieniczna młodzież pokotem by zalegała po dawnych wynalazkach.

1 polubienie

Zapewne. Ale fakt ruskie patrzyli czy dam radę. Później tylko druh

1 polubienie

Drug.

no to tak pomiędzy.

1 polubienie

chodzi Wam z tym czajem o bardzo mocny wygotowany wyciag z herbaty? czy tam cos jeszcze pakowali do tego?
bo moja herbata jaka pije normalnie ma kolor raczej jak kawa. ponoc normalnemu czlowiekowi kubek tego wystarczylby na tydzien do rozcienczania.

No to nie bardzo mocno ciemna herbata a wywar z 30 herbat mocno zaparzonych.

A ja z ruskiemi ichni bimber piłem. Nie dość, że zajzajerem ten samogon był straszliwem, to jeszcze w kanistrach po benzynie. Cudem nie wyrzygałem wnętrzności po kilku szklanach i świetnej tuszonce .Wymiotowałem i wyłem przy romantycznem wchodzie słońca nad jeziorem Zdbiczno, niedaleko Wałcza.
Trzciny szumiały swą pieśń poranną, a ja w nie rzygałem straszliwie. Jakoś tak miesiąc przed swoją 18.

to juz wiem o co chodzi - lyk nie zabije.
a wiedzialam miny rodakow przyzwyczajonych do kawy sypanej na wrzatek jak sie hiszpanskiej cafe solo napili (jest mocniejsza od wloskiego esresso)
z tym, ze jak taka zamawiasz to zwykle przynosza do tego szklanke wody do popicia.

Troche chyba nieświadomie.Dudowa nie jest kobietą za którą bym sie oglądał ale ona przynajmniej wstydu nie robi na zewnątrz…

mi nie chodzi o zachowanie, bo tutaj to smiem twierdzic, ze ze wszystkich dotychczasowych prezydentowych i premierowych z Kwasniewska wlacznie jest na swoim miejscu. chodzi mi o styl ubierania sie - taki niby elegancki, ale bez ikry. Stasi krawcowa to naprawde musiala byc dobra, zeby ja w miare poprawnie ubrac. w przypadku Dudy tego problemu nie ma, ale z kolei brakuje mi w niej odrobiny spontanu. troche jak manekin na wystawie.
ja wiem, przu Komorowskiej i jej hmmm… stylu to kazda mogla czuc sie szczupla i elegancka.

2 polubienia