Oczywiście. Miałem na myśli to co działo się na naszych terenach.
Wiedza Kopernika i Heweliusza nie wzięła się znikąd.
3 polubienia
Sami nie wiemy ile tej wiedzy zaginelo w odmetach dziejów?
Nasi przodkowie byli swietnymi obserwatorami, gorzej bywalo z utrwaleniem i przekazaniem tej wiedzy.
Zreszta dzis duzo lepiej nie bywa, wiekszosc posługuje się technologia, o ktorej tylko wie, ze działa. I to czasem tak jak powinna…
1 polubienie
Utrwalano zapisem tę wiedzę lepiej niż się to na ogół wydaje. Przodował w tym… KK. To jak duchowni zbierali wiedzę jest niesamowite i jak to organizowali. Sam byłem zaskoczony gdy trafiłem na to zjawisko grzebiąc w minionych epokach. Opisanie tego, opisanie organizacji sposobów zdobywania wiedzy wymagało by ode mnie poświęcenia tu sporego czasu. Stolica Apostolska i wyznaczone biskupstwa w katolickiej Europie umiały zdobywać i gromadzić tę wiedzę. Szkopuł w tym, iż była to wiedza ściśle hermetyczna i Kościół z wielką niechęcią patrzył na świeckie dokonania naukowe. Jedną z takich instytucji pozyskiwania wiedzy była… Święta Inkwizycja. Ale rozpisywać się teraz nie będę. Problem zaginionych informacji tkwi gdzie indziej. To zawieruchy dziejowe, pożary, wojny, powodzie, niszczący upływ czasu itp… spowodowały, że nie wszystko przetrwało. Nie wiadomo też ile jest tego w tajnych archiwach Watykanu.
A to, że Ziemia ma kształt kulisty i obraca się wokół Słońca, KK wiedział na długo przed Kopernikiem. Oczywiście wiedzieli to tylko wtajemniczeni Kościoła. Niejednokrotnie papieże nie mieli o tym pojęcia.
3 polubienia
hehe, niezły homonim skrótowy. Na przestrzeni wieków działalność owego KK była taka, że osobom o słabszych nerwach nie ma co tego głosić.
3 polubienia
Naukowe lub quasinaukowe. Niejeden kat inkwizycji pewnie przerastał swoja wiedza praktyczna chirurgów z poczatku XX wieku. 
A hermetycznosc wiedzy?
Biblioteka Aleksandryjska raczej tego nie praktykowala, ale niestety padla ofiara jak to dzis moznaby określić? Obskurantyzmu? Ciemnoty? Strachu?
Piszesz o Watykanie? Tez bym chciala wiedziec co oni tam maja i ile przetrwalo okres, kiedy kosciol mial powazne problemy organizacyjne (schizmy i walka o wladze, problemy finansowe etc.) . Ale nie obrazilabym sie też gdyby bylo wiadomo co skrywaja wspolczesne sejfy korporacji i armii?
Problem w tym, ze ogólnie ludzkość nie za bardzo garnie sie do zdobywania wiedzy, ostatnie pokolenie zwane genereacja Z jest tego przykladem. Nawet wysilek zwiazany z “odchowaniem” nastepnych pokolen niemile widziany? Choroba cywilizacyjna?
I takie, i takie.
Itakie za ojczyzne miał niejaki Odyseusz… 
2 polubienia
…pod pretekstem podróży podrywający Syreny… 
1 polubienie
Nie będzie końca świata?? Koniec świata …
1 polubienie