Mój najmłodszy syn, 5 latek, wrócił dziś ze szkoły z czerwoną kartką za zachowanie i z przyczepioną plakietką dla najlepszego ucznia…Powinienem go chwalić czy ganić ?
Chwalić. Lepiej niech w ojca się nie wdaje z czasów dzieciństwa…
I jedno i drugie. Kiedyś piliśmy w Zegrzu z żołnierzami z tamtejszej szkoły. Był jeden co skoczył z mostu. Dostał 3 dni paki i tydzień urlopu za odwagę
A to teraz w mecze się bawią i kartki dają?
Niech więc syn sfauluje belfra. Ręcznie.
Haha, i już go lubię ! Mały ma charakterek - mówię o tym pierwszym oczywiście…
Bo… “Kto nie był buntownikiem za młodu, ten będzie świnią na starość” - tę maksymę Piłsudskiego uważam za genialną wręcz !
Jednak… wolałabym znać przyczyny tej czerwonej kartki, bo wiesz… “nieposłuszeństwo” ma czasem kilka twarzy (nawet u 5-cio latka) , których inni nie dostrzegają.
Mój syn mi się właśnie przypomniał Miałam nie raz taki dylemat jak Ty, ale na szczęście jego wybuchy były w słusznej sprawie, więc chwaliłam a jakże.
Ty Pit też chwal, jeśli tak właśnie !
Bycie niegrzeczniuchem to u dzieci w tym wieku stardard (mam 2 synów 3 i 4 lata). Wypada pójść do wychowawcy i udać, że negatywne zachowanie pociechy, bardzo Cię obchodzi zapytać jakie środki zaradcze możesz zastosować. Potem delikatnie się upewnić czy wychowawca ogarnia sytuację: u mojego starszego syna w grupie większość stanowią chłopcy (panie tak bezsensownie rocznikowo sobie przedszkolaków porozdzielały) którzy co rusz robią jakieś akcje: 25 dzieci na 1 panią to stanowczo za dużo… Na koniec warto porozmawiać z synem, że wychowawca też człowiek i należy mu się szacunek.
Pouczyc, ze jak sie rozrabia to nalezy nie dac sobie czerwonej kartki wlepic.
Chwalic
Zasada jest prosta: najpierw zła wiadomość, później, dla złagodzenia dobra Poza tym, powinieneś się dowiedzieć za co dokładnie ta czerwona kartka (zanim zaczniesz ganić). bo może w Twojej ocenie zachowanie syna było jednak dobre? Np Przyłożył koledze, króry dokuczał jego dziewczynie - honorowy chłopak, a nie nagana!
Pokazał koledze gdzie raki zimują ? Chcemy znać więcej szczegółów, by bawić się w osądzanie… 5 latka. Tego drugiego rzecz jasna.
A to dopiero KONFLIKT!!!
Masz racje…niech lepiej uczy się dobrze
U mnie w jednostce kolega który był na warcie „załapał” się na jedną z dziewczyn która bawiła się na weselu w kantynie żołnierskiej… Złapał go oficer w sytuacji intymnej z wyżej wymienioną za co dostał 7 dni paki…i 7 dni urlopu od d-cy kompani bo nie odłożył broni tylko przewiesił przez plecy
Jak się ma 5 lat to się człowiek głównie bawi a tak naprawdę to w szkole podstawowej nie ma ocen wiec musi być jakiś inny system nagród i kar
Oczywiście ze pochwaliłem Najlepsze, że on wyglada jak aniołek ale ma, jak to powiedziałaś, ma charakterek
Co ciekawe jego nauczyciel nic nie wiedział bo kartkę musiał dostać od kogoś innego Tak naprawdę on nigdy nie zachowuje się źle bez wyraźnego powodu, widocznie ktoś go wku…wił
Dobra uwaga
Podzielam opinie
Czytałam w jakiejś książce, ze dzieci do 7 r.ż są w anomi moralnej. Także należy mieć to na względzie. Kolejne, w szkołach i przedszkolach wpisują te uwagi “na metry” i bez totalnego sensu. Śmiać mi się chce jak to czasami czytam, ale z zasady odpisuje nauczycielką na te durnoty. Młodej zawsze jest wstyd, że nauczycielka przeczyta to na Librusie. I to jest kara największa.