Z jednej strony wiedzą, pogodzili się z rzeczywistością, wiedzą nawet ilu będzie u lekarza a ilu przejdzie bezobjawowo, ale mimo to potrzebne są maseczki, odstępy, zamknkete sklepy…
Wycofując wszystkie obostrzenia, skrócimy pandemie w Polsce o miesiąc a i tak zarazi się większość…
Jaka logika w tych działaniach? Tak bardzo pokazywać że to wszystko nie ma sensu bo i tak większość się zarazi…