Ryby, grzyby i inne dary jesieni - pytanie wydzielone

Dziś odpuściłam sprzątanie, wybrałam się z mężem na ryby:)), to był mój pierwszy raz i tak się mnie spodobało, że nie ostatni :))

5 polubień

@devil już korzysta z soboty i z życia :kissing: :roll_eyes: …może nawet słucha II koncertu fortepianowego Chopina teraz…

2 polubienia

Polowy morskie czy jakas rzeczka tam plynie?

2 polubienia

Ja 4 kg grzybów nazbierałem.

4 polubienia

Tylko się nie otrój :sparkling_heart:

Brawo! :+1:

2 polubienia

Niech zaniesie do pracy i suszy tam. Przynajmniej będzie temat do rozmów. Koleżeńskich. I integracji …

1 polubienie

@okonek , dziś byliśmy nad stawem.

2 polubienia

@Devil, rozmawialiśmy dziś o grzybach, poczekamy cierpliwie na deszcz, jeszcze wczoraj widziałam, że od jutra ma padać, a przed chwilą widziałam, że od wtorku.

3 polubienia

U mnie po deszczu to najwyzej slimaki można zbierać. Jak ktos lubi…
Ja umiem je usmiercic i przyrządzić, ale ogolnie nie lubie ich jesc, za łykowate.

2 polubienia

Nie robiłam nigdy ,ale jadłam. Najbardziej smakowały mi ślimaki moczone w winie a później duszone w sosie, tylko nie pamiętam czy ten sos był z wina czy nie.

1 polubienie

Chyba był jednak z wina.

1 polubienie

Pewnie sos z winem, stąd nazwa winniczki:joy_cat::joy_cat::joy_cat:
U mnie roznie robią, podstawa sosu lokalnego jest biale półsłodkie wino, rozmaryn i tymianek.
W Nawarze czerwone wino, tamtejsza papryka, cebula i czosnek. Przepisow zreszta jest duzo. W sosie smietanowym, z przesmazona cebula i szafranem czy tylko smazone na oliwie z czosnkiem tez jadłam.
Ale te slimaki sa drobne, tak srednio

1 polubienie

W zeszłym roku na sylwestra jadłam przystawkę ze ślimaków, i pomimo tego, że był to produkt kupiony gotowy, zamrożony, trzeba było tylko upiec w piekarniku, to bardzo mi to smakowało. Co ciekawe, rozglądam się za tym w sklepie i nie ma tego w sprzedaży, myślę, że jest to tylko na koniec roku w sprzedaży @okonek .

Mozliwe, pieczonych jeszcze nie jadlam.
Ale faktycznie sa potrawy, ktore przygotowuje sie tylko na okreslone dni w roku i wtedy sa dostepne w handlu.
W końcu cos swiatecznego w zyciu byc musi?
A kazdy kraj ma swoją specyfikę.
Karp, gęś, rogale, puddingi na Wyspach, owoce morza w ilościach przemyslowych w Hiszpanii, wloskie panettonebi dziesiatki innych…
To i zapiekane slimaki tez. Zwlaszcza, ze wiele bezkręgowców czyli skorupiakow i mięczaków lowi się, czy zbiera w okreslonych porach roku - ze wzgledu na ich cykl rozwojowy (dotyczy to rowniez czesto tez ryb) i poza sezonem to tylko w postaci konserw lub mrozonek.
No i nie kazdy gatunek mnozy się jak przyslowiowe kroliki. A slimak - choc pojawiaja sie “farmy” hodowlane wymagajacy jest - byle czego nie zje, a i klimatycznie kaprysny.

1 polubienie

Ja w tym roku to grzyby pewnie zobacze w grudniu, w sloiczkach marynowane ze sklepu. I może w uszkach w wigilijnym barszczyku.

1 polubienie

@Devil Wow! Gdzie?

Nic nam nie mówił, że u niego w pracy organizowane są wycieczki na grzyby…

Napisał,że nazbierał 4 kg grzybów ale czy w lesie czy ktoś wyrzucił na śmietnik jakieś niejadalne to tego nie wiemy…no ale nazbierał gdzieś :wink:

1 polubienie

Boczniaki i pieczarki w Biedronce tez grzyby …