Ryszard Kotys nie żyje. Żegnamy Panie Paździoch

Już nie będę. Prawdę mówiąc, to ja się o istnieniu Ryszarda Kotysa dowiedziałem, właśnie z Kiepskich, ale jego twarz nie “brzmiała” mi obco. Dopiero Ty mi w tym temacie “otworzyłeś” pamięć.

2 polubienia

Tego już nie zacznę, do pracy spadowywuję, a tam dziś właśnie będą się arcynieciekawe rzeczy działy, niemniej istotne dla mej przyszłości. Miłego dnia i trzymajcie kciuki jak by co. :crazy_face:

3 polubienia

A ja dokladnie na odwrót.Kiedys gdy szykowalem sie z wyjsciem do dentysty,trafilem na to [kiepskie czy jakos] w tv i bylem bardzo zdziwiony,kto w ogóle właczyl polsat :innocent:
Nie wierzylem wlasnym oczom i uszom a potem na spokojnie doszedlem do wniosku ze po prostu czasy sie zmienily i najwyzsza pora by telewizje ograniczyc do sportu.Lub kanalow tematycznych czyli w moim przypadku,filmowych.
I zdania do dzisiaj nie zmienilem.

1 polubienie

Miej sie!Fingers crossed!
I wróć :wink:

1 polubienie

I Babci Kiepskiej już dawno :sob:

2 polubienia

@ihtiel Kiepskich to widzialam pare odcinkow. I potem sledzilam awantute o marke piwo Kiepskie :rofl:

Właśnie o tym napisałem pod tytułem: Dziś na chmurce się spotkali.

Spotkali sie po drugiej stronie. A jaka ona jest? Teorii jest wiele, praktycznie? Moze lepiej?