Podobno ich spotkanie było przepełnione cudownymi sytuacjami, mówi o tym też Koran (tam król ma imię Sulejman),
A jak Ty sobie wyobrażasz to spotkanie?
(Pytanie na wyobraźnię)
Podobno… i to jest słowo klucz.
Salomon jest jedną z nielicznych postaci biblijnych, których istnienie potwierdza historia realna. Ale według ustalonych badań wcale nie był taki mądry i wspaniały jak jest podaje Pismo. Co prawda rozbudował kraj, ale za długi i po jego śmierci Izrael wpadł w wielki kryzys ekonomiczno gospodarczy z którego wydostawał się przez kilka pokoleń. Bóg obdarował króla rozumnym sercem, czyniąc go najmądrzejszym z ludzi ale, prawdę mówiąc, jak się okazało po jego czynach, to Salomon wcale nie zmądrzał.
Aha…, Salomon oprócz pięknej i mądrej Saby, posiadał jeszcze całkiem pokaźny harem. Powiadają, że było to nawet 700 nałożnic.
Kwestia czarusia i pieknej bogatej? Nawet jak nie pieknej?
Pisma swiete a juz Koran to plagiat
@birbant harem to nie do konca tak jak w tureckoch serialach
Blizej tego sa klasztory - moim zdaniem proba stworzenia alternatywy dla matriatchatu, ktory to model spoleczny wowczas sie zdegenerował.
Jak sie spotkaly dwie silne osobowości to i zaiskrzylo. Nie musialo to byc jak randka Merkel Putin.
Nie znamy zasad w tych haremach tak do końca, ale wiemy, że ich posiadanie zależało od statusu posiadającego, no i, oczywiście od majątku.
Obyczajowo i prawnie był wtedy legalny na zasadzie, co wolno wojewodzie…
Byl to sposob na zakladniczki. Tatusiowie corki kochaja…
Ta historia,przy lekkim retuszu to gotowy melodramat,co kino wykorzystało.Holywood budował swą potęgę na superprodukcjach i,jak sie tak zastanowić to tej historii,podobnie jak Quo Vadis,zabraknąć nie mogło.
W rolach wiodących Yul Brynner i Gina Lolobrigida a jednak film,moim zdaniem,znacznie słabszy od Quo Vadis,Mervyna Le Roya z 1951 roku.
Jak ja sobie wyobrażam?
Odrzuciłbym to w całości jako mało prawdopodobne ale…W Etiopii,twierdzą że to jest część ich historii i że Saba"przywiozła" od Salomona,owoc ich zwiazku,imieniem Malik,zdaje sie.A ten stal sie władcą czczonym tam niczym bóstwo.
Tak więc stosunkowo sporo opcji aby zbyć to machnieciem ręki.Całość jako żywo,przypomina powieści H.Ridera-Haggarda ale,wszystko wskazuje na to że to nie tylko legenda…