Jaka jest etymologia tego związku frazeologicznego? Dlaczego akurat kalosz?
To proste. Wzięło się od szaradzistów. Kiedyś, by nie drzeć się na sędziego, że to świnia, krzyczano, że to losz-ka. Jednak loszka to tez świnia, więc zamieniono dla niepoznaki sylaby.
A tu jak byk wychodzi, ka-losz.
![]()
Ja pamiętam, że na żylecie wołało się po prostu sędzia ch.j ![]()
A to już później było, też to pamiętam ![]()
Bo wiesz…
W 1931 r odbywały się Mistrzostwa w hokeju, sędzia niesprawiedliwie wyrzucił Polaka zamiast Czecha.
Na lodowisku wylądował po tej akcji kalosz. Od tej pory przeniosło się to na stadiony piłki nożnej ![]()
Wszystko pokręciłeś. To było tak, że synonimem dobrego sędziego było “żelazko” Był nawet taki sędzia Wit Żelazko - dobry sędzia. A kalosza się nie da uprasować, więc był naturalną przeciwwagą. Zresztą… Żelazko z sędziowaniem jest mocno związane, bo sędziowanie to też trochę “drukowanie” meczy… a na czym się drukuje? Na prasie oczywiście. Więc prasa i żelazko. Przypadek?
A kaloszem nic nie uprasujesz, co najwyżej pognieciesz… choć sędzia kalosz miewa złą prasę ![]()
A to też ciekawa teoria ![]()
@efka ma rację. Polska wtedy została wicemistrzem Europy, a ten mecz z Czechami dokończył się 0:0 i ten remis dał nam awans do finału.
Bo tapla się w błocie…
Bo mokasyn trochę się nie rymuje. ![]()
Według Google masz rację, a teraz przyznaj się, podglądałaś?
![]()
No co Ty! Ja byłam na tym meczu ![]()
![]()
![]()
![]()
Hahahaha!!! Alem się tyro uśmioł… ![]()
I dobrze. Śmiech to zdrowie @birbant ![]()
A to Ty się Mateusz Morawiecki, czy Lech lub Jarosław Kaczyński nazywasz?
![]()
Bo oni to ten mecz chyba nawet wygrali
![]()
Ciekawość to 1 stopień do…
zdobywania wiedzy ![]()
Jakie tam byłaś. Ty tam grałaś … tylko nie wiem w jakiej drużynie. ![]()
Ba. Ja ciągle tam gram ![]()
W kapsle? ![]()