Dziewczyny obserwują i sprawdzają potencjalnych kandydatów na ojców ich dzieci, aby mieli najkorzystniejsze geny do przekazania ich dzieciom, a potem następuje drugi etap selekcji, gdy plemniki ścigają się do ich jajeczka? Dobrze to rozumiem?
Zle to rozumiesz. Nie wszystkie dziewczyny szukaja ojca dla swoich dzieci wybierajac meza. A co do wyscigu plemnikow? Sadzac po kondycji rodzaju ludzkiego to ten najszybszy niekoniecznie musial byc najlepszy. Szybko to sie tylko pchly lapie…
Lenistwo i wygodnictwo to niekoniecznie muszą być wady, bo taki wygodnicki leń musi potrafić główkować, aby się najmniej narobić. Chyba większość wynalazków miała takie swe źródło.