'Serduszko puka w rytmie cza-cza'

Przypominam sobie teraz, że pani Koterbska gościnnie dżezowała w jakiejś grupie i chyba nie tylko w jednej.

2 polubienia

No Tobie nieco łatwiej bo starszy jestes [wybacz].
Fonografia jednak tego chyba nie odnotowała :thinking:

2 polubienia

Pojęcia nie mam czy to zostało zarejestrowane? Wiele rzeczy w PRL przepadało, które dziś były by klasykami. Ale pamiętam z radia, że śpiewała jazz. Bardzo rzadko. Miałem wtedy najwyżej 14 - 16 lat. To były takie okazyjne, jednorazowe występy.

2 polubienia

To co na Zachodzie jest dodatkiem do calosci czyli nagrania dla BBC,u nas mogloby byc skarbem samym w sobie.
Nie slyszalem jednak aby ktos te archiwa penetrowal…Nie mowiac juz o plytowych publikacjach…

Moze i gdzies zarejestrowano, ale predzej znalazlbys to w archiwach UB niz Polskich Nagraniach.
Kiedy to spiewala to jazz byl muzyka podejrzana klasowo

2 polubienia

W latach dawno minionych grał nam w domu tzw. kołchoźnik. Z tamtych czasów panią Marię pamiętam bo o godz. 18.50 codziennie nadawana była piosenka tygodnia wcześniej drukowana w Panoramie (Śląskiej). Pani Maria słyszalna tam była często.
obraz Ładna to od zawsze była dziewczyna.
Podzielam wszystkie już wymienione piękne słowa o jej głosie i talencie. Zawsze z przyjemnością jej słuchałem. Uważam że w pełni właściwy jest tytuł Dama Polskiej Piosenki.

5 polubień

Dokonań muzycznych pana Frankla nie znam, natomiast wiem że udziela się aktorsko chociaż w kraju niezbyt obficie. Na stałe przebywa od lat w Austrii.

1 polubienie

Pojawial sie przez bity"sezon’w nieszczesnym Klanie…Widzialem to pare razy.Udawal chyba Chorwata lub Serba…Dajmy spokój.On chyba tez by tego chciał :wink:

1 polubienie

Nie przypuszczałem że Ty oglądasz Klan. Ale cóż, wszystko jest dla ludzi. image

1 polubienie

Ta odrobina złosliwosci jest na miejscu :innocent:~
Kiedy to sie zaczelo,bylo w czasie"po Teleexpresie".Czyli wtedy gdy najczesciej,jadlem obiad.
Jak zapewne pamietasz,Klan wygral pomiedzy 3 telenowelami miedzy,widzami.Wygral nawet ze Zlotopolskimi,jako filmik"rokujący".
Juz chocby taka"kariera",wyglądała interesująco.Wsparta super przebojem,pod którym podpisywal sie nie tylko Rynkowski ale kazdy emeryt…Zjawiskowe,jak wówczas mawiano…
No i ogladalem…Zebralo sie chyba kilkanascie miesiecy,wiecej nawet niz w przypadku “Na dobre i na zle”…Ba!Zlapalem sie nawet na tym ze kiedyś odpowiedzialem na pytanie u Sznuka ktory zwyczajowo nie zniżal sie do tego poziomu…
Bylem wtedy sam,mialem psa…W sumie nawet zabawne… :expressionless:

1 polubienie

To brzmi po ludzku, wcale nie jakby z wysokości piedestału jak ten “nieszczęsny Klan”. image
W czasach kiedy naprawdę nie ma się do czego przywiązać w programach telewizyjnych jedna czy dwie stałe pozycje uzasadniają trzymanie tego urządzenia w domu. I jakkolwiek nie ocenimy Klanu czy Leśniczówki (bo to oglądam) są to jedyne okazje aby oglądać znane i lubiane twarze niektórych aktorów.
Co do godzin nadawania zgadzam się z Tobą, były lepsze. Tak jak w przyzwoitszym czasie nadawano w pr.2 “1 z 10”, ale trzeba było przenieść do bardziej oglądanej jedynki na 5 minut przed TVN-owskimi Faktami, aby widzów odciągnąć od ich oglądania. Teraz sobie teleturniej nagrywać muszę aby później obejrzeć. image
PS. A Stiepan Vujkovic znowu gra.

1 polubienie

Ha,ha,ha…No nie gadaj!!!
Moja corka ,jak widzi tylko Trojanoiwska to ucieka do drugiego pokoju…Zona sie smieje i…Tyle wiem o “stanie aktualnym” :rofl:
Jak sie ta amerykanska wersja nazywala???
Szansa na sukces chyba…Tam bylo takie wielkie stwokrzenie ktore w dobie Teleekspresu,odbieralo mi apetyt…Kobieta bo dzisiaj trzeba to zaznaczyc…Nie myslalem ze to powiem kiedykolwiek ale po obejrzeniu jakichs wynurzen jakiejs bitej po gebie laski [co ma swoj tytul ok. 15-16],nie wspominajac o"tarapatach" na Kanarach jakichs…[zostawmy to slowo],mam wrazenie ze Klan jakos kiedys wytrzymam.Bo to pewnie potrwa do XXII wieku… :innocent:

1 polubienie

I tym razem się nie zawiodłem na Tobie.
Kompletnie nie wiem o czym/kim Twój tekst. image

1 polubienie

I tak nie wiem o co chodzi?
Trojanowska w latach mlodosci calkiem ladne show dawala, ale to bylo tak dawno, ze juz pewnie najstarsi gorale nie pamietaja.
A co ma Teleekspres do potworow?

1 polubienie

Trojanowska-Klan
Nie “Szansa” a “Moda na sukces”.To babsko gralo tam chyba główną role.Z wielką,rudawą szopą na głowie.
Natomiast o tytuly tych “produkcji” lecących 1-2 lata temu,w okolicach godz.16,nie pytaj.Jakies zapewne"Mam problem" czy cos w tym stylu…Koszmar.
I nie mam bladego pojecia,kto te ścieki wypuszcza ale podejrzewam ze polsat,tvn i tv-pis nic sie od siebie pod tym wzgledem,nie róznią.

2 polubienia

Teleekspres podaje nie jako program ale cos orientacyjnego,jesli chodzi o czas nadawania.
Trojanowska fajnie sie zapowiadala.Jej mala rola w Dyzmie,rzucala sie w oczy ale ja zapamietalem ja głównie z jakiejś"kobry"czy filmu niczym horror…Nie pamietam tytułu ale byla piekna,mloda,demoniczna…Mogla sie podobac…

1 polubienie

I ja w dalszym ciągu nie wiem czy Ty tę Trojanowską dziś uwielbiasz czy starasz się obrzydzić. Wiem że babcia wygląda na swoją prawnuczkę i pewnie sporo ją to kosztuje. Jednak jeszcze się nie rozsypuje więc można popatrzeć.
Nie znam żadnych mód na sukces czy innych podobnych “produkcji”, więc nie polecaj mi żadnych podobnych koszmarów.
Ale temat jest o Marysi Koterbskiej, o serduszku co puka, więc gdzieśmy to zboczyli? image

Tak,przepraszam…Nie wiem jednak czy to moja wina?
Nie wiem czego dalej nie rozumiesz?Nie wierze bys nigdy nie slyszal o “Modzie na sukces” :joy: O tym tworze sztuki telewizyjnej pisano kiedys nawet w non stopie:)))
Ale mniejsza o to…
Trojanowska…No nie wiem,jakich dalej mam słów używać… :roll_eyes:
Wydawalo mi sie ze juz jasniej sie nie da…Ale powtórze.
Byla kiedys wspaniale zapowiadającą sie aktorką.O intrygujacej urodzie,pozbawiona tego irytujacego wdzieczenia sie a’la wspolczesne telewizyjne seriale wlasnie…
Natomiast to co widze w Klanie [czy raczej,widzialem…] to dla mnie katastrofa kogos kto robi wrazenie alkoholika i ledwie panuje nad tym co mówi…
Pamietam to zza kulis i wiem jak to moze wyglądać…Mam nadzieje ze to tylko takie"wrazenie"…

1 polubienie

Rodowod tych “sciekow” czyli fabularyzowanych historyjek z zycia wzietych to ma rodowod z USA.
Mam taki kanal gdzie to leci na okraglo, z tym, ze historyjki kryminalne, na ogol bez moralu.
Ja sie podejmuje zjesc ryz z paelli, byle nie musiec ogladac Mody na sukces.

1 polubienie

Tak,niestety…Wszystko co dobre jak i wszystko co zle w mediach,pochodzi stamtąd…Problem w bezkrytycznym kupowaniu tego… :thinking:

1 polubienie