Sie pochwale:))Moge?

Zadebiutowalem na Fabulous Films And Stars…
Kurde jacy fajni ludzie!?

Jednoczesnie donosze ze wycofalem sie dzisiaj z hukiem z forum,“Fani Radia Nowy Swiat”.Brud,pomyje i glupota…Jedyna odpowiedz to środkowy palec!

2 polubienia

Gratuluję :slightly_smiling_face:
Ludziom z nowego forum przyglądaj się uważnie i zawieraj nowe przyjaźnie jeśli ktoś jest tego wart. Powodzenia :slightly_smiling_face:

4 polubienia

Tam sie pół świata chyba skrzykneło…
Musze jednak przyznać ze na dzien dobry,są przemili.Mignąl mi jeden,polski nick…

3 polubienia

Są prawdopodobnie bardziej uprzejmi wobec siebie niż Polacy. Taka natura. Nie ma co narzekać, tylko pogodzić się z Tym, że my Polacy często znajdujemy całkiem nieistotne powody do zwady.

3 polubienia

Pelna zgoda,niestety…
Jakies niewiasty zalaly mnie zlotymi serduszkami i to są takie forumowe obyczaje ktore mogą nawet bawic…
Niemniej to forum dosyc konkretne.Nie zauwazylem pisania o pogodzie czy gotowaniu zupy :innocent:Przez jakichs 20 minut poczulem sie jak kiedys,w hallu w trakcie Konfrontacji Filmowych,pod koniec lat 80-tych.
Oby tak dalej :slightly_smiling_face:

2 polubienia

Dla mnie nasze pytamy było właśnie tego typu odkryciem. Pisywałam w miejscu, gdzie niełatwo było wyłuskać normalnych ludzi, a tutaj w końcu trafiłam na normalnych, mających ciekawą wiedzę i jest dodatkowo miejscowy folklor w postaci guru wszystkich ludzi. :wink:

2 polubienia

Jak Ty tam wytrzymywalas…Hmm…
Ale to fajnie ze komus sie tutaj tak podoba…Moze to nawet jakas nauka dla takich jak ja,by docenic to co sie ma?
Guru byl chyba kiedys na forum.wp…Pamietam te jego klątwy pod adresem szkoly i nauczycielstwa…Ten jezyk i argumenty…Tego sie nie da pomylic:))
Ale pełen"rozwój" nastapil tutaj.Ciekawa sprawa…Nie potrafie sie tą"znajomoscią" z nikim podzielic…Nikt nie rozumie lub…machają z niecierpliwoscią ręką.A to sie dzieje na serio! :innocent:

2 polubienia

Oj Collins - nie tylko wytrzymywałam ale i czasem całkiem fajnie się pisało.Nie zapominaj, że wszędzie są ludzie i ludziska i czasem to tylko kwestia wyłowienia ludzi, z którymi można się naprawdę świetnie zgrać. To, że “ludziska” ciągle się wcinały we wszystko czasem irytowało, czasem bawiło. Tu jest po prostu łatwiej i sympatyczniej.
Tam też nie czułam bagienka (umiem pływać), ale czasem jednak potrafili nieźle humor popsuć. :smiley:

1 polubienie

Mam POTWORNE odczucia i wrazenia po wstapieniu kiedys w te szacowne progi.To byl dla mnie jakis koszmar i pierwszego dnia,od razu zwyzywalem sie z kims 2-3 razy.
Poczulem sie jak przy jakichs pracach na akord gdzie przy stole spotykaja sie ludzie ze wszystkich,mozliwych światów…Kleilem kiedys latawce w takiej atmosferze,na zamowienie :smile:
To bylo…22 lata temu i juz wtedy czulem ze swiat mi ucieka,ze nie pasuje,ze wszystko mnie wcoorvia…Zmiana pokolen czyli cos co nigdy nie sprawialo mi problemu…Ale roznica dzisiaj,czyli nie 5 czy 10 ale 30 lat…Oooohhh…To wszystko zmienia.

1 polubienie