startem przez niemiecki sanepid, czy przez jakiegoś koronawiruska? Gdyby mnie słuchano, żadnego wykluczenia polskich sportowców nie byłoby, bo co to, żeby młodzi sportowcy nie byli odporni na jakieś mikroorganizmy, które swobodnie zwalczają Naczelne bez testów, bez szkodliwych maseczek, respiratorów, szczepionek, płynów dezynfekcyjnych, przetaczania osocza, kwarantann, dystansów społecznych?
Widzimy, jak całe drużyny piłkarskie trenują razem bez dystansów społecznych, i one jakoś nie zostają eliminowane przez sanepidy. Po co nasi sportowcy mają trenować przed Olimpiadą w Japonii, gdy jakiś sanepid ich wyeliminuje przed startem?
Mądrze jest nie słuchać mnie?
- Nie
- Tak
- Trudno powiedzieć
- Mam jeszcze inne zdanie nt. temat
0 głosujących