I inne jednostki? Dlaczego akurat tyle cm?
Część najstarszych mialo odniesienie w przyrodzie - waga jakiegos ziarenka czy w miare srandardowego rozmiaru stopy czy innej czesci ciała. Jak kciuk, lokiec etc.
Pozniej pewnie na bazie tego zaczeto kombinować z jakimis bardziej stalymi miarami jak objętość jakiegoś naczynia czy czyms w tym rodzaju.
Po wynalezieniu wagi i odważników zwyczaj sie upowszechnil.
Przy okazji obserwacji powstaly tez zegar, kalendarz i podatki…
Ja juz kiedys pisalam, że kiedyś każdy osrodek handlowy/targowy mial swoj wzorzec wag i miar i wedlug tego odbywala się wymiana.
Najstarszy jaki widzialam to w Verin wykuta linia w kamieniu, ktory kiedys byl fragmentem muru obronnego - taki ichni metr handlowy. Jeszcze z czasow Celtow.
Ale pewnie juz i Sumerowie swoje uklady SI mieli?
A kto wymysli ten metr, kilogram i inne z Sevres? Jakas komisja ponoć. Bardzo mądra.
Teraz to sa jeszcze mądrzejsi.
Ponoć chodziło o to, żeby ujednolicić jednostki miary, ale żeby mogło się tak stać, musiały się one stać uniwersalne a nie jak łokieć jakiegoś francuskiego króla.
Były ujednolicone na poziomie lokalnym czy regionalnym juz wczesniej, ta konferencja w Sevres to taka jak wiele działań owczesnych czasow, kiedy przede wszystkim nastąpił rozwoj techniki i przeplywu informacji byla proba ujednolicenia systemu miar.
Nie wszystkie kraje do konca przyjely system metryczny i ogolnie SI.
Kraje anglosaskie do dzis maja z tym klopoty (galony, stopy, cale, jakies boiska futbolowe czy akr jako miara powierzchni, a ja sama nawyklam do mm slupka rtęci musze pomyslec ile to jest w tych cholernych hektopaskalach? )
Artystyczny nielad, ktorzy zlosliwie nazywaja balaganem jest dalej
Z postępu i rozumu homo sapiens
Co Ty znowu. Odkryli wczesniejsze zastosowanie dla Kaczynskiego, ale im uciekł i prezesem zostal, to musieli “wzorzec” jakims pomiarem czestotliwosci zastąpić.
Wikipedia podaje, że w 1795 metr zdefiniowano jako długość równą 10^-7 długości mierzonej wzdłuż południka paryskiego od równika do bieguna
To się nabiegali z tym przymiarem i teodolitem…
Może z metra go wyciągły…