Bywało ze tak robiłem ale…Głównie w Warszawie,w Łazienkach…W dzieciństwie jak zsiadałem z rowerka,w Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie…
Zawsze lubiłem gdzieś usiaść i przyglądać sie ludziom.
Ja mam tak do teraz, z tym , że błądzę wzrokiem , nie obserwuje ludzi.
No to Twoje zdrowie…
Własnie wywiesilem pranie,koncze obiad i…szykuje kolejny quiz.Moje oczko w głowie:))
No i co dalej? Skojarzenia, to ciąg kolejnych skojarzeń.
Przykład:
- Ławka.
- jesień.
- deszcz.
- parasol.
- Zośka.
- Pytamy
- koń, który mówi.
- serial.
- itd…
Nie o ten rodzaj zabawy mi chodzi, ale znany mi jest z wielu portali, słowo za słowo.
na brak przestrzeni zyciowej zwanej metrazem chyba nie narzekaja?
Mi się kojarzy z pierwszą randką i pierwszym pocałunkiem. Z menelami nie.
Uffffff, @joko jako jedyna romantyzmu na reumatyzm nie zamienilaś.
Z tym obrazkiem wiszącym u mnie w chałupie …
Bardzo urokliwy obraz.
Siedzi chłopak na ławce i klnie głośno. Przechodząca dziewczyna przechodzi obok i zwraca mu uwagę. A on na to, żeby usiadła, to zobaczy. Ona siadła przy nim i na cały głos;
- o kuwra, świeżo malowana…
Mnie z parkiem i parką.
Też mam raczej romantyczne skojarzenie z ławką.
A kto nie ma? Ja nie tylko romantyczne.
Wyrwaną dechą z ławeczki po plecach zrobiłem.
Z parkiem.
No widzisz , jedną ławeczka a tyle wspomnień .
Pod blokiem ławeczek nie macie z osiedlowym mobilnym monitoringiem ?
Wspominam więcej, niż jedną.
Ławkę czy jej część
Mamy. Są i stali bywalcy. Sam często siedze z piwkiem w towarzystwie znajomych i zaczepiam panny.
Czasem nieletnie ale skąd ja to mam wiedzieć jak toto wygląda na 30-tkę?
Tylko ludzie jacyś wrodzy ostatnio. Już 2 razy policja nas wygoniła bo jakiś debil uznał że jesteśmy głośni. Ludzie, są wakacje i godzina 23:00 to jeszcze nie noc! Nie robimy burd przeca. Czasem tylko ktoś zwymiotuje ale nic poza tym.