to czy nie lepiej ich nie płodzić i nie mieć problemów dla nich i dla nas?
Lepiej.
W wielu przypadkach oczywiscie, ze lepiej
Na początku tak, ale z biegiem czasu role zaczynają się odwracać stopniowo. Kto Ci poda herbatę na starość?
W domu opieki roboty podadzą.
Może i tak. Dlatego przybywa psów
I kotów.
Polska:
Do 8 milionów psow i
7 milionów kotów.
I nie sa to liczby zawyżone.
Hiszpania:
7 milionów psow i 4 miliony kotów.
Z tym, że koty często są też “własnością społeczną” (wiec liczba zanizona) i jest honorowy tytuł “karmiciela kotów” - osob zajmujacych sie poldzikim pogłowiem futrzaków, dakarmiajac, pomagajac w akcjach wylapywania do sterylek i czasem szukania domków?
Inaczej to by nas tu szczury zjadły. A moze i one fajne, znaczy szczury, ale jako zwierzątka domowe? Niekoniecznie pożądane.
Picie herbaty i kawy wg mnie jest nieharmonijne, i już dobre 30 lat ich nie pijam, w przeciwieństwie do 100.proc. soków owocowych…