żyć harmonijnie, bez kopalń i ogrzewanych domów, bez szpitali, położnych, lekarzy, leków, szczepień, bez budowy dróg i pojazdów, to czy nie zasługują na wielki szacunek i na wzorowanie się ludzi na nich, a nie na ich mordowanie przez diabelskich niewątpliwie, patologicznych ludzi, totalnie ogłupianych przez naukę, edukację i religię?
Czy można się dziwić, że była przełożona betanek z Kazimierza Dolnego, ś.p. Jadwiga Ligocka, w swych mistycznych wizjach “widziała w piekle same sutanny i habity”?