Zreszta analiza szczegolow zdjęć tez ciekawa.
Na spotkaniach, jakie od czasu do czasu sobie tu niektórzy organizują ja zapodaję również testy. Wtedy jednak zasady są takie, że nikt nie jest w stanie zajrzeć gdziekolwiek.
W testach są z reguły pytania z zakresu szkoły podstawowej aczkolwiek nie ukrywam, że niektóre pytania nie są banalne.
Na ostatnim najlepszy był Bingola, miał 60% dobrych odpowiedzi. Podobnie było w poprzednich latach i testach. Najlepsi mieli po ok. 60% prawidłowych rozwiązań. Więc koleżanko, znam się trochę na układaniu testow i wynikach…
I niech sobie każdy pisze co chce. My tu niektórzy swoje wiemy…
Zgadza sie
Ufff, od moich czasów szkoły podstawowej? To ja juz chyba wiecej zdazylam zapomniec niz niejeden sie nauczyl
. Ale jak mam te kilka odpowiedzi do wyboru to zawsze można przez eliminacje lub cos “zadzwoni”
A testy trzeba umiec układać to fakt.
Z zagadkami nie masz takiej wygody, jak w testach, ze nawet niech to bedzie 1 z 10, ale zawsze ograniczony teren poszukiwan.
Złoszczą mnie tylko pytania co do czegos nie pasuje - bo najczesciej mozna znaleźć kilka kryteriów - niekoniecznie takich jakie autor mial na mysli…
Z zagadkami jest tak, ze zostajesz sama i musisz bez jakiejkolwiek podpowiedzi czy szczęścia sobie poradzić. Oczywiście w pewnych tego granicach, bo szczęście potrzebne jest zawsze. Wczoraj na przykład robiąc rebus Bingoli źle spojrzałem na mapę i tym samym źle odczytalem stan.
Wszystko jest ważne.
Testy swą swojego rodzaju loterią. Przecież nikt pod kopułą nie ma całej wiedzy, a i pamięć bywa zawodna.
Tak, ale w testach zwykle masz ograniczona ilosc odpowiedzi, ze często podstępną to inna sprawa.
Szansa, ze gdzies sie cos obilo o uszy, czy drogą eliminacji ewidentnych bzdur jest większa niz przy zagadce.
W testach pewnie się z historii czuję, gdyż, faktycznie, pytania są bardzo łatwe. Dobrze idzie mi też literatura i wiedza ogólna. Ale tu czasem się zatnę. Zwłaszcza z ogólnej, to loteria. Niemniej jednak testy różnorakie zapodawane w necie trudne nie są.
Lubię też takie na logikę. I w tym daję sobie radę. Ale bywało, że miewałem bardzo słabiutkie wyniki.
Sięgnęliście dziś dna
W ciąży jesteś, czy to tylko miesiączka ![]()
Jeszcze południe nie nastało. ![]()
.żyj i daj rzyć. ![]()
Starzejesz się i robisz się marudny ![]()
Kolega sie męczy, bo dopiero wtorek i zadnych dlugich weekendów w perspektywie
A takim starym koniom ferii nie daja.
Ferie, to trzeba sobie samemu zrobić. Moje trwały od 30.10.2022 do wczoraj. Aczkolwiek dziś też jest luzik. ![]()
Zawsze istnieją dwie strony. Trzeba je odróżnić i stąpać jedynie po tej odpowiedniej. ![]()
ktorego?
No jak to którego? Tego dna w szklanicy piwnej sięgnęliśmy i biedny Devilek przez nas nie ma co pić.
Nie widzisz tej głębokiej frustracji?
Ja nie wychłeptałam munic ![]()
Ale drogę do dna zagrodziłaś ![]()
Ja zawsze mam co pić.
Bez picia nie ma życia
To nara
Śniła mi się kupa w dziwnej sytuacji i nie jest to żart. Podobno trzeba ten sen rozumieć pozytywnie. ![]()
Tak jak w tym dowcipie:
– Wiesz miałem dziś półsen.
– Dlaczego półsen?
– Bo sniła mi sie kupa pieniędzy. A gdy sie obudziłem to pieniądze zniknęły ale kupa została.
![]()
