Lew w A
Ty w A.
Sam se świętuj.
es to skrot od Hiszpanii
Flaszke otworzyc? Koktajl warstowowy sporządzić ze śmietany, soku pomidorowego i procentow? Obawiam sie, że ze strawieniem tego ruska onuca mialaby problem
Prawa dla zmylki nazywa sie lewica walczaca o wolność @benasek
A czy rosol z jakies odmiany kosa? Bylby jadalny? Czarne to dziob i lapki zolte, samczyki walcza o terytorium halasujac calodobowo
Z kosa to może być co najwyżej rosołek albo rosolik …
A ja słyszałam, że jak ktoś zje rosolik z kosa, to potem nie może przestać gwizdać i gwiżdże we dnie i w nocy tak, jak kos i jest ciągle niewyspany od tego gwizdania, a policja ciągle mu mandaty wypisuje za zakłócanie.
Trzeba koleżankę okonek o tym poinformować, żeby jednak nie ostrzyła ząbków na ten rosolik.
Z kosa to moze byc tez chudy rosołek. Bo taki spracowany od tego gwizdania? Skora i kosci?
Rosołek to tylko w niedzielę jest dobry. Dziś powinna być już końcówka pomidorówki.
Już jest środa a we środę, to nawet i ogórkowa może już być
Ogórkowa jest w słoiku zawekowana. Jutro będzie jak znalazł.
Szczawawiowa.
I niedzielna biała koszula do pralki
Co to sie stanie jak kolega @Devil przejdzie na emeryturę i nie tylko weekend będzie wolny?
Cała nadzieja w zmianie wieku emerytalnego.
Szczawiowa z takiego majowego dzikiego szczawiu to może być dobra rzecz.
Z 65 na 80…
Albo i okrągłe 100.
@devil na razie nie wychodzi ze strefy komfortu…Czy Wy macie strefę komfortu i z niej wychodzicie? Bo w korpo mówią często owychodzeniu ze strefy komfortu, a co jak się jej nie ma?
Nie pracuję w korpo. U mnie nikt się nie przejmuje moją strefą komfortu.
w korpo i pracach też się nie przejmują.
A dożyjesz tych 80?
chociaz jak Cie szlag nie trafił w dzieciństwie? To moze kostucha trafi kosą na kamien?
To jak z obrazą uczuc religijnych.