Szok poświąteczny…
A jak można obchodzić wyimaginowane święto wydarzenia, którego nie było?
Tematyka urodzenia pod szczesliwe gwiazdą i podarkow dla nowo narodzonej przyszłości ludzkosci nie jest tylko chrześcijańska. Jak swiat dlugi i szeroki szukano znakow na niebie i ziemi, ze ktoś zrobi na tym łez padole porządek.
A to fajne swieto w Hiszpanii - kolorowe korowody i dzieciaki wreszcie dostaja prezenty.
Czasem na bogato
Czasem skromniej
Ale krolowie jadą…
Dzien pozniej to juz szok powakacyjny mgacy doprowazic slabsze jednostki do depresji.
Teraz na Wegry to niepolitycznie…
Ale i tak taniej niz Dubaj.
Tak, nad Balaton na nartach pojeździć…
Taki jeden wybral narty. Na szczescie nie wodne nad Balatonem. W koncu to ostatnia okazja byc prezydentem na stoku.
A takie tam unijne spędy? Tam Doda tortu podawac nie będzie.
Na Boże narodzenie dzieci nie dostają prezentów?
Zgodnie ze zwyczajem podarki przynoszą trzej panowie w koronach w nocy z 5 na 6 stycznia.
Wigilijny zwyczaj obdarowywania sie powoli przebija sie za sprawą Mikolaja w Wigilie, ale sa to raczej upominki dla dzieci symboliczne. Wigilia jest spotkaniem moze nie zawsze rodzinnym, ale okazja do zjedzenie wymyslnych potraw, napchania brzuszków owocami morza i kosmiczna iloscia slodyczy w postaci “turron” czyli czegos w rodzaju blokow, tabliczek slodkiego wyrobu na bazie miodu, cukru, migdalow, orzechów, kandyzowanych owocow i innych nugatowych mordoklejek. Sa takie z regionalnymi tradycjami, ale sa i nowoczesne…
Nowy Rok podobnie - mozna prezent kupic, ale to raczej miedzy osobami bliskimi i doroslymi. Dzieciaki czekają do końcówki.
Nie dziwię się że pierwsze godziny życia spędziliście w oknie życia.
Ja nie w oknie życia, a w szpitalu…
Ja w kapuście w zimie …ale bocian poczekał, aż rodzice mnie odbiorą.
Weź, wyskocz przez okno zwyczajne. Ale, co najmniej z III piętra.
Nie namawiaj go do zostania aniołkiem…
Kolega zdaje się na I pietrze mieszka. Kotem nie jest, to jak bedzie skakac polamac się może. Wyobrazasz sobie zagipsowanego kolege @Devil przykutego do łóżka i bez dostaw zyciodajnych płynów?
Az taka sadystką nie jestem…
Dobra @Devil nie wyskakuj. Piwo se wypij.
Tylko jakieś tenisy penisy.
Polityką się żyje!
A ty co? Pusto tu, a ty nic? Dziecko wojny jesteś, czy jak?
W tej chwili, to on zaleca się do swoich koleżanek w pracy
Jeżeli tak, to albo desperacja, albo bardzo dobry uczynek. Trzeba mu zatem wybaczyć nieobecność i brak działania.