U mnie tylko 1 osoba nie diagnozowana w linii prostej. Reszta już siedziała …
Ogonek to nasz @Devil ma, widziałeś czarta bez ogonka?
Szczęść Boże, kolego, szczęść Boże…
Hmmm… jak by Ci tu powiedzieć…
To, co widzisz w lusterku, to nie jest wcale ktoś z nas…
Nie my więc powinnyśmy odpowiedzieć na Twoje pytanie
Ruchacze obciągacze
O kim prawisz, ofermo?
Jestem pewna, że prawi o osobniku, którego widzi w swoim lusterku.
Z tym lusterkiem? Wampiry ponoc sie w lustrze nie odbijaja? A diabły?
Bo z przekazów ludowych wiadomo, że nic nie wiadomo - sa wersje, ze odbicia nie maja, inne, że boja sie wlasnego odbicia, bo takie brzydkie są, jaszcze inne, ze lustro jest dla nich bramą/portalem pozwalajacym przenikac do naszego swiata?
Lustereczko powiedz…
No to może przeniknął i poczekać trza aż odprzeniknie…
Może w oczach mu się wielokrotni, że widzi tylu na raz?
Wedrowycza by zapytac, on sie zna…
Kolega @Devil wypił i zatruł się…zagrychą… I teraz w kiblu siedzi.
Co Ty, piatek dzisiaj. Nie bedzie weekendu marnować.
A zagrycha to on by sie strul tylko w jednym przypadku- jakby mama przestala mu gotować.
Pamietasz jak byla rozpacz jak musiala na trochę wyjechać? Kolega na tych pizzach i kebabach marnial nam w oczach.
Właśnie ostro zaczął ten łykent…
Może zwiedza ten nowoczesny, o którym pisali, gdzie przez błoto trzeba dotrzeć…
Za daleko.
Kolega w weekendy ogranicza sie do minimum wysilku.
Wegetujecie jak rośliny
To raczejgnicie jak kompost w połączeniu z jechaniem na oparach …