Słabo dziś z pytaniami

Poranna gwiazda?

2 polubienia

Tak

1 polubienie

Ale po polsku ma inną nazwę, której używano.

1 polubienie

Po polsku to kropacz

1 polubienie

Brawo! :+1: Ale popularniejszą i częściej stosowaną nazwą oraz używaną dużo wcześniej jest: kiścień. Czasem używano nazwy; garściak.

3 polubienia

Ruchy kurła!

1 polubienie

Jak ruchy, to ruchy, już ruszam po piwo…

3 polubienia

Zrobię sobie taki korbacz.Może się przydać.Bo to nigdy nie wiadomo kiedy się człek wybierze do Warszawy.

1 polubienie

Tym trzeba posługiwać się umieć. W rękach umiejącego była to bardzo groźna broń.

2 polubienia

:wink: Jako patriota nauczę się.Zrobię to dla całego społeczeństwa.Na Nowogrodzką jak dotrę to będę już na poziomie zaawansowanym.

2 polubienia

Kciuki już zacisłem.

Pod Grunwaldem fruwało tego pełno,

1 polubienie

Ma jeszcze kilka innych nazw w tym jutrzenka, spotkalam sie tez z okresleniem łamignat :green_heart: łamigłówka
Ale umiejętnie użyta jest skuteczniesza od nunczako

2 polubienia

Jutrzenka, to, akurat, morgenstern.
Pisałem, że we wprawnych mocnych rękach była groźną bronią. W Polsce występowała głownie jako kiścień, a to całe @Nunu - czako, to pikuś przy kiścieniu… :rofl:

2 polubienia

:stuck_out_tongue_winking_eye::green_heart::green_heart::green_heart:
Nie obrazaj pamieci Bruce Lee, bo on się tym cepem z okuciami dobrze posługiwał

2 polubienia

Bo to całe nunu - czaka od cepa się wywodzi. To fakt.

2 polubienia

To i mi przynieś. Wprawdzie piwo u mnie jest, ale od przybytku głowa nie boli …

3 polubienia

Tak jest, piwa nigdy nie za dużo,

3 polubienia

@benasek ledwie o piwie wspomnielim, a tu już @Devil w pobliżu się kręci…

3 polubienia

Devil to jak dżin.

Odkręcasz butelkę a on się pojawia …

5 polubień

hahaha!!!. demon alkoholu… :crazy_face:

3 polubienia