W Holandii są bardzo dokładne i jeszcze za kilka dni robi się dodatkowo kompleksowe badanie. Mój termin, to najbliższy piątek. Takie rzeczy traktuje się tu bardzo poważnie.
Szlag…Ja mam test za 5 dni…
Nie ma juz spokoju na tym świecie…Teraz to juz z pewnoscia bede mial dzisiaj bombe…
Trzymaj sie!
Ale chyba wynik pozytywny świadczy o obecności przeciwciał?
Nie używałem na codzień raczej :))
elsie,zarowno @birbant jak i ja na przyklad,jesteśmy w paśmie wiekowym o najwiekszym zagrożeniu.Juz samo określenie"bezobjawowe"w odniesieniu do nowego zjawiska,znaczy przede wszystkim to ze nic o tej chorobie w dalszym ciągu nie wiemy a zwalczanie jest sprawą calkowicie indywidualną.
Są organizmy po ktorych to splywa a są i takie ktore sobie nie radzą.
W przypadku naszego kolegi sprawa jest podwojnie zagmatwana bo byl sportowcem.A cialo sportowca po zakonczeniu kariery,zmienia sie radykalnie,czasem doznaje szoku i cokolwiek sie z nim dzieje,bynajmniej nie staje sie silniejsze.
Ojć i pisałeś kiedyś, że masz kilka tych chorób współtowarzyszących … tak sobie przypomniałam. No birbant ! Ty tam dbaj o siebie…
@birbant Czy testy robią wszystkim wyrywkowo czy miałeś z kimś kontakt?
Musiałem zrobić przed wyjazdem do Polski. Niemcy tego wymagają, a ja przez całe przejechać muszę. Póki co, to jestem tym, który zaraża, samemu będąc zdrowym.
W piątek mam badania, będę wiedział więcej.
Znalazłoby się trochę, np. interlokutor, labilny, pewnie więcej by się znalazło, ale do głowy nie wpada na żądanie