Dajmy na to wczorajszą parafrazę znanej sentencji łacińskiej:
Człowiek człowiekowi Człowiekiem Roku!
Miesiąc temu byłby to niezrozumiały zbitek słów… a teraz nabrał znaczenia jako parafraza sentencji, czyli stał się mądrością narodu?
Dajmy na to wczorajszą parafrazę znanej sentencji łacińskiej:
Człowiek człowiekowi Człowiekiem Roku!
Miesiąc temu byłby to niezrozumiały zbitek słów… a teraz nabrał znaczenia jako parafraza sentencji, czyli stał się mądrością narodu?
Dla mnie nadal to niezrozumiały zbitek słów
Niestety, za to odpowiada już poziom edukacji w czasach odGiertychowych
“Homo homini lupus” tak to szło w oryginale.
Pomyślę o tym później, teraz nie mam czasu, siedzę w prywatnej publicznej toalecie XD
Dobrze, że zdajesz sobie z tego sprawę
Choć pod to przysłowie bardziej by pasowało zakończenie Twojej wypowiedzi tak właśnie
Nie rozumiem.
Ale co w związku z tym związkiem?
Bo teraz , ktoś dobry w kroku
jest człowiekiem roku…
W związku z tym… mnie opadły ręce
dokladniej homo homini lupus est
czasem dla niepoznaki zaklada baranice welna na wierzch.
https://img6.dmty.pl//uploads/201006/1277483753_by_Marek7903_600.jpg
U nas utarlo sie powiedzenie (niestety w wiekszosci sluszne)
Polak Polakowi wilkiem
@anon86894402
No nieeee
To trudniejsze niz fizyka kwantowa
Mafia sie bawi…
To jest charakterystyczny obraz Polski dnia dzisiejszego.
To prawda. A przy okazji pewnie moje ostatnie już pytanie. Tak sobie myślę tym późnym wieczorem, że to straszne… jak wiele osób nie zrozumie tej gry słów zawartej w treści… z różnych, często od nich niezależnych powodów. Z drugiej zaś strony pojawia się oczekiwanie by nadać pytaniu formę pracy doktorskiej, która w tytule będzie miała całą treść. Jak to pogodzić w przypadku puszczania oka do odbiorcy? W tym szalonym czasie, gdy wiele osób nie rozumie podtekstu, przenośni, cudzysłowu… za to potrafi się czepić przecinka lub intencji, które samemu dopisuje… pytania przestają mieć sens. Nie ma już czasu na czytanie. Jest czas obwieszczeń… i “ja panu nie przerywałem”.
To przypadek kliniczny.
Ciekawa lektura bylyby listy najbogatszych Polakow czy Czlowiek Roku Wprost.
Wszystko jest ciekawe, o ile mamy głód wiedzy.
Albo troche czasu, zeby dane przeanalizowac