Słyszeliście o "sprawie Banasia" ?

Wydarzenia mają swoją logikę, nawet przy minimalnej znajomości faktów.

1 polubienie

O Jaroszewiczach nie wspomniałeś. Po zakończeniu funkcji i zdjęciu ochrony, nikt bezpieczny nie jest.

1 polubienie

Faktycznie, uciekło mi to z pamięci.

1 polubienie

problem w tym, ze Banas zostal wybrany za poprzedniej kadencji i obecny sklad sejmu i senatu nic do tego nie ma. a wedlug prawa prezes NIK jest nieusuwalny przez swoja szescioletnia kadencje nawet gdyby wszyscy zaglosowali za jego odwolaniem czy zorganizowano by referendum gdzie 100% narodu jest za jego odwolaniem
ot swieta krowa. praktycznie ponad prawem
i tylko nie pytaj mnie kto tego bubla prawnego przepuscil?

1 polubienie

No tak ale pis po wybuchu afery mogło się dogadać z banasiem że oficjalnie będzie tak jak gadają teraz w mediach żeby nie szkodzilo to wizerunkowi pisu, wiedząc że nowego swojego już nie wybiorą a Banaś też nie chce odejść bo nie musi…

czasem niektore sprawy wymykaja sie spod kontroli…
NIK-t nie jest doskonaly. :wink:

No nie wyobrażam sobie żeby na serio była jakaś wojna pomiędzy prezesem a banasiem…

no to masz slaba wyobraznie - dla prezesa kazdy, kto psuje mu szyki jest wrogiem.

1 polubienie

Właśnie ja mam dobrą wyobraźnię wyobrażając sobie to co sobie wyobrażam a nie to co mediach gadają… XD no i trzeba zacząć od tego że Banaś nie popsuł żadnych szykow a jeżeli już to sprawa jest załatwiona wojna medialna… I tyle… Zaraz sprawa ucichnie a Banaś będzie na stanowisku następne 6 lat :rofl:. Z Poparciem prezesa

1 polubienie

Wojna może być, bo Prezes PiS uchodzi za monarchę w oczach pisowców, którego powinno się słuchać, ale pancerny Marian nie w ciemię bity, więc małe szanse, by się poddał.

2 polubienia

A to wy ciągle na etapie tej wojny… Nie ma żadnego poddał… No rzeczywiście plan prezesa zadziałal idealnie… Wszyscy uwierzyli w wojnę z banasiem… On jest wielki :rofl:

To może być wojna utajniona, choć zwycięstwo nie leży w interesie żadnej ze stron, jeśli uwzględni się potencjalne haki na PiS w ręku szefa NIK. Czyżby konflikt miał się oprzeć o Siły Zbrojne?

Porażka PiS-u z Banasiem będzie oznaczała quasi dwuwładzę, a z opozycją nawet trójwładzę w państwie, a takie cosik osłabia państwo i wizerunek wodza.

To teraz zamiast w kościele odprawiać godzinki, do Banasia można pójść. :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Nie osłabia… Przynajmniej w oczach normalnego społeczeństwa… Jeżeli Banaś zostanie na stanowisku bo tak ustalili z prezesem to same plusy dla pis w tej niekomfortowej sytuacji z senatem… Nik bedzie “niezależne” co ty nazywasz jakąś dwuwladza w sensie negatywnym… A PiS wyjdzie na władze która chciala się go pozbyć ale nie była w stanie więc Banaś został ale w stanie wojny z władza więc nikt nie będzie podejrzewał że Banaś słucha prezesa… Idealnie dla pis. Czego tu nie rozumieć?

Możesz mieć rację, nie będę dawał głowy, że jej nie masz. Wiele rzeczy już widziałem w polityce, w tym uśmiercenia tych, co rządzili państwami, i stany wyjątkowe, kryzysy ekonomiczne, upadek mocarstw i ustrojów

1 polubienie

Banaś ma na 99 % takie haki na PiS, że nie musi słuchać PiS-u, i to Prezes PiS pewnie dobrze rozumie, a jeszcze Banaś może przystąpić do opozycji, ujawnić te haki i po PiS-ie.

1 polubienie

2 polubienia

no i wlasnie - z cwaniaczka , ktory powinien (jesli raport CBS mowi prawde) siedziec w areszcie sledczym niedlugo zrobi sie bohatera narodowego, bo sie prezesowu postawil?
ludzie opamietajcie sie.

1 polubienie