Przytoczę Wam, jakie osobliwe potrafią być sny, np. taki już prezentowany na starym Pytamy. Otóż pracując w jednej z największych naszych elektrowni, pewnego dna wypłat na zakończenie miesiąca pracy, udawaliśmy się do biura oddziałowego po wynagrodzenie.
W noc poprzedzającą ten dzień miałem osobliwy sen. Otóż śniło mi się, że podnosiłem z kąpieli niemowlę pod paszki,i zauważyłem, że wydobywają się z niego coraz większe ilości coraz grubszego, ciemnego kału, który usunęliśmy. Sen się skończył i udałem się do pracy
Wiedziałem, że niedługo powinienem dostać Nagrodę Jubileuszową za 20-lecie pracy zawodowej,ale nie wiedziałem, kiedy to nastąpi. No i wyobraźcie sobie jak byłem przyjemnie zaskoczony, gdy na zakończenie w tym dniu pracy, dostałem na wypłatę nie jedną standardową wypłatę, a ich aż trzy, co było niemało kasy.
Ale czytajcie dalej. Pewnej soboty miałem w nocy osobliwy sen. Otóż śniło mi się, że zaszedłem odwiedzić kolegę, a jego żona była jeszcze w pościeli. Osobliwe w tym śnie było to, że ona była cała uwalana w tej pościeli w odchodach. Szybko skojarzyłem ten sen z tamtym z niemowlęciem, i chciałem się przekonać, czy coś te sny łączyło.
Jak najszybciej wybrałem się do tego kolegi i spytałem się go, czy nie powinny mu się przytrafić jakieś pieniądze,bo miałem sen o takich możliwościach. Poszedł zobaczyć do szuflady biurka i jakże się ucieszył, gdy okazało się, że wygrał w toto-lotka na pół motocykla.
Tak więc sen mnie naprowadził, że jak nam się śnią pieniądze, to najprawdopodobniej jesteśmy takim sposobem informowani, że niekoniecznie to bardzo pachnący dar.