Jak myślicie co doprowadziło do ich śmierci i co planowali po dotarciu do celu podróży.
nie pierwszy nie ostatni raz tak gina ludzie.
co ich gna? moze desperacja, moze brak wyobrazni?
ida jak cmy do swiatla - czy to bedzie Anglia, Meksyk czy Morze Srodziemne?
Tak, wiem o tym. To jest już nie pierwszy raz. Ponieważ sam pracowałem w tym biznesie, znam więcej takich przypadków. Dotyczyło to imigrantów, którzy sami tam wleźli.
Planowali lepsze zycie na ziemi obiecanej. Udusili się lub zamarzli. Przyczepa była sterylną lodówką.
Tam to byli Chinczycy. W kontenerze z Belgii, na bulgarskich numerach, kierowca jest Irlandczykiem z polnocy.
A w ogole calosc organizowala jakas pseudomafia, dzis podawali w dzienniku, ze nie byla to pierwsza akcja przemytu ludzi, ale rym razem mocno nieudana. Widac bylo za duzo nieboszczykow. Pojedynczego to by pewnie zagospodarowali.