Spis powszachny, oczywiście narodowy?

Doczytałam się , że jest obowiązkowy , ale co mi zrobią jak mnie złapią na braku samospisu?
Zestaw pytan gorszy niz w skarbowce.

2 polubienia

No raczej tego nie wypełnię. Może im jeszcze pin do karty i hasło do konta podać? Podobno wysoka wolę zapłacić niż im takie dane dać. A jak przylezie ktoś to pogonię.

2 polubienia

kara to 5 tys.
Tak czytałam.

3 polubienia

Albo dwa lata kicia!

4 polubienia

Niestety masz racje…Kolejny pwod aby starac sie o zmiane obywatelstwa.A ze narodowy?Zawsze taki byl.Bylem rachmistrzem dwukrotnie.

1 polubienie

Ja tylko raz.

Porządny, uczciwy, praworządny Polak-patriota nie powinien mieć oporów. Jeśli państwo pyta to pewnie potrzebuje. Uczciwy obywatel nie powinien mieć oporów bo wiadomo że te dane sa potrzebne. Wiadomo też że w żadnym wypadku nie posłużą do innych celów jak tylko statystycznych. I używane będą tylko w postaci zagregowanej nie indywidualnej. Wszelkie pogłoski o niecnym wykorzystywaniu tych danych przeciwko poszczególnym obywatelom to wymysły wrogów Polski wymierzone przeciwko obecnie rządzącym. Przecież ci stojący na czele państwa - wszyscy ich znamy - nie byliby do żadnych podłości zdolni.

5 polubień

Za PRL były spisy powszechne. Też chodzili po domach i spisywali. A, że sporo ówczesnych ankieterów miało socjalistyczny stosunek do pracy, to i tak dane ogłaszać trzeba było z “kosmosu”, ale zawsze był sukces i, oczywiście stała poprawa życia obywateli w Polsce Ludowej.

4 polubienia

Myslisz, ze tym razem bedzie inaczej?
Zwlaszcza, ze podstawa ma byc spis przez neta?
To juz kolega @anon86894402 moze nam opowiedziec jak wyglada wiarygodnosc tak zbieranych danych.
Programistow mamy kreatywnych, pewnie szkolonych jak za starych dobrych czasow, przez specjalistow od propagandy ze wschodu.

3 polubienia

Nie wiem jakie tam są pytania, ale… z drugiej strony lubiė ten pomysł. Moj pradziadek w latach 20tych wyjechal do Stanow. Teraz te spisy ludnosci z lat 20tych i 30tych są dostepne w internecie. Dzięki temu wiem gdzie i z kim mieszkal, gdzie pracowal, ile zarabial, jaki mial zawod, ile klas ukonczyl, ile godzin w tygodniu pracowal itd Niby ta wiedza nie jest mi niezbedna, ale zawsze czulam z nim jakas wiez i teraz jako emigrantka jeszcze bardziej i fajnie jest wiedziec jak sobie tam zycie ukladal na obczyznie.

2 polubienia

Spisy powszechne robiono już w starożytnem Rzymie, a nawet jest o tem w Nowem Testamencie, choć przekłamane.
Spisywały się wcześniej państwa Hellady. Hohenzollernowie w Prusach również spisywali.

Ale, mnie chodziło, jak słusznie zauważyłaś, o rzetelność takich spisów w Polsce.

1 polubienie

Dwa lata kicia:

3 polubienia

Dwie pierwsze kija, agencja w USA.
malutki kotek, co się sybko rusa… :grinning:

2 polubienia

ja wole nie myslec ilu ja mam kuzynow w Stanach biorac pod uwage dosc beztroskie podejscie mojego pradziadka w kwestii przekazywania swoich genow :wink:

1 polubienie

To już ci ja mogę powiedzieć. 10 lat prowadzenia firmy zbierającej, administrującej danymi i nie tylko. Te dane są zbyt niebezpieczne by je podawać. Rekord jest wart więcej niż 5000 pln więc ja zapłacę.

1 polubienie

Spisałam się, zabawne trochę to jest

Gratulje poczucia humoru

Szopka z tym spisem. Najpierw formularz nie działał pół dnia. Potem okazało się, że ja nie mogę znaleźć tego co robię, bo formularz nie podpowiada. W końcu wybrałem że jestem pracownikiem rolnym i niech się bujają. :slight_smile:

2 polubienia

Pomny doświadczeń z ankietą GUS… wypełniłem formularz… ale w wynikach jestem zamożnym Polakiem - Katolikiem z pracą na rzecz państwa.

1 polubienie

szukajacy jestes
ja stawiam na rum, cygaro i Kube w czasach Fidela