bo przy tej histerii zakupowej gdzies to trzeba trzymac.
macie jakies pomysly na nietypowe spiżarki na przyklad?
Panika jest gorsza od wirusa
Nie robie zadnych zapasow choc przyznaje ze kupilem sobie jakies srodki przeciwbólowe ktore,z jakichs przyczyn,zaczeły znikać…
Cale zycie w komunie to jedno wielkie robienie zapasow.Dosyć!
Mam tego po dziurki w nosie.
Jakoś nie przekonują mnie zapasy, wszystko kupuję na bieżąco - od chleba po leki - choć przy nich łatwo wyliczyć kiedy kolejna recepta, Wszelkie zapasy to zamrożona gotówka, często wywalona w śmietnik gdy prądu zabraknie, choć tu sknerą dusigroszem nie jestem, to żyję ekonomicznie
Brawo!
Na razie przynajmniej nie robię zapasów!
Ciekawe co to jutro zastanę w Costco (odpowiednik polskiego Makro). Dzisiaj w TV pokazali, jak ludzie rozgrabili srajtaśmę zanim paleta z towarem dotarła na półkę…
No i przypomniała mi się scena z Vabank komisarza Przygody z Kramerem z dialogiem:
- Zawsze pan trzyma pieniądze w koszu na brudną bieliznę?
- Tak, zawsze… a marmeladę i proszek do zębów w skarpetkach, pan nie?