Sprawdzian z naszych relacji

Była juz dziś mowa o zaletach koronawirusa prawda?
Okazuje się że wielu ludzi nie potrafi już przebywać we własnym domu. Spędzenie nawet kilku dni z partnerem i dziećmi bez możliwości skorzystania z… życia stanowi problem i jednocześnie jest sprawdzianem dla naszych relacji.
Przydałoby się jeszcze zabrać ludziom smartfony :wink:

Czy w domu to ludzie umierają? Lubicie być w domu?

5 polubień

Gadam o tym od paru lat…A potem spotykamy sie na pogrzebach.
I dlatego nie mam juz z kim grac w tenisa.
Moze gdyby Konfrontacje Filmowe trwały dalej,wszystkie kontakty by nie upadły…Moze…
A w domu czuje sie wybornie! Miejsce do ktorego sie wraca to fundament.

4 polubienia

Uwielbiam być w domu,jestem domatorką na całego. I uwielbiam, też jak w tym domu jesteśmy wszyscy,dla mnie to nie problem.

7 polubień

dom to byl zawsze tam gdzie my. zadnych problemow w kwesti przebywania ze soba 24 godziny na dobe.
pod jednym dachem z moja mama to bym nie chciala, bo faktycznie mogloby sie to skonczyc w jakiejs miekko wyscielonej izolatce bez klamek.

5 polubień

Tak czesto brakuje na to czasu,prawda?
I zawsze jakies “coś” wszystko psuje…
Moze to jakis sygnal z niebios aby spojrzec na siebie lub do swego wnetrza…W obliczu śmierci takie gadanie to cynizm ale przeciez nie wszyscy umrą,prawda?

3 polubienia

Jestem dla siebie samej tak interesujacym towarzystwem ze sie nie nudze siedzac w domu
Zal mi tylko tych ktorych to (moje) siedzenie w domu pozbawia mojego jakze cennego harmonijnego i madrego towarzystwa
:crazy_face:

6 polubień

Nie mam z tym żadnego problemu, połowica prowadzi dom, ja od lat pracuję głównie z domu i nie zabijamy się. Wręcz przeciwnie. Czasem sobie wyskoczymy na lunch, czasem na zakupy w godzinach pracy… A i od ostatniego roku nie latam służbowo tyle co kiedyś…

7 polubień

Problemem nie są smartfony bo akurat z mężem wiecznie odbieramy dzwoniące telefony. Dwie firmy + koronawirus powodują, że średnio w ciągu godziny są 4 telefony na głowę.
Nie zaburza to naszych relacji,mimo że odpisujemy dziennie nawet na 30 e-maili.
To nie komorka jest problemem XXI w. tylko niechęć do relacji. Odpisuje na e-maile rozmawiam z dziećmi i jeszcze czasami głaszcze kota. Jak się chce to można.
Nie przeszkadza mi w ogóle, że mam dom pełen rodziny. Cieszę się z tego i korzystam. Czytam teraz sporo, pracuję zdalnie, ale super jest rano pić kawę w łóżku, gdzie chwilę później wiszą na mnie dzieci. Poruszaliśmy się dziś przy xboxie, pokopaliśmy piłkę w domu, były scrabble i wyciągnęlismy wielkie puzzle. Były rozmowy zabawa i ustalanie granic. Może kluczem jest fakt, że mamy znacznie więcej niż 60m2 :stuck_out_tongue:

5 polubień

Zależy, jak ci ludzie w domu ze sobą się zachowają, jak w miarę spokojnie, to tylko się cieszyć, ale jak zaczyna się szerzyć panika, to wytrzymać w takim domu to niezła sztuka.
…Dlatego od kilku godzin nie zdjęłam z uszu słuchawek i przeniosłam się na inne piętro, na 60 metrach szukałabym już chyba drogi ucieczki.
A jeszcze 2 tygodnie :fearful:

3 polubienia

W końcu kochani rodzice będą mogli zająć się swoimi dziećmi tak jak należy, a ich opiekunki czyli babcie będą miały wyczekiwane wolne. Zobaczymy ile małżeństw się rozpadnie, a dzieci trafi do placówek wychowawczych :rofl::rofl:

7 polubień

I tak wiekszość “kochanych rodziców”,siedzi w kuchni z papierosem i kawą plujką,co i tak nie jest jeszcze najgorsze.
Sorry ale dla mnie to straszna naiwność myśleć ze ludzie zaczną sobie przypominać na wzajem o sobie.Nie mowiac juz o tym ze ta"okazja do wypicia"jest po prostu,niewskazana.

2 polubienia

@ratatujka
@collins02
Dopiero sie okaze ile malzenstw czy par zyje nie tyle ze soba a obok siebie.
Mozna sie tez liczyc ze zwiekszonym spozyciem, iloscia przemocy domowej, a czy rowniez baby-boom?
Do apteki po srodki antykoncepcyjne daleko, przychodnie zeby dostac recepte na tabletki oblezone, nie wiem czy w PL prezerwatywy sprzedaja w spozywczych i marketach? Bo jak nie to dostep bedzie ograniczony.
A ludzie jak sie nudza???

4 polubienia

A ludzie i tak nic z tego nie rozumieją…

Możę sami sobie nie przypomną, ale dzieci będą się tego dopominały. Nie piszę tu o rodzinach alkoholików, ale o tych trochę zagubionych w tym pędzocym świecie.

3 polubienia

Oby.Co graniczy z cudem.

@collins02 znam realia pracuje z patologia i wiem że tacy się nie zmieniają a innym dokładają pracy. Będzie jedną wielką masakra ale o tym nikt nie myśli tylko wymyślają sztuczny problem.

2 polubienia

@okonek myślę że polski rząd właśnie liczy na przypływ dzieci. Środki anty można kupić wszędzie chyba że już wykupione jak papier :face_with_hand_over_mouth:

1 polubienie

Kurła co to się porobiło z ludzkością? Wczoraj w tvn24 pani psycholog odpowiadała internautom jak mają żyć w czasie kwarantanny wszyscy pod 1 dachem? Co mają robić? Jak nie zwariować?
Na necie też sporo takich porad.
Pewnie będzie więcej przemocy w rodzinie. Kurwica nie będzie czekać 14 dni.

1 polubienie

Nie wiem co sie porobilo, ale dzis wszystkie programy tzw. sniadaniowe to na zmiane jak chronic sie przed wirusem w razie koniecznosci wyjscia na zmiane jak wytrzymac 24 godziny na dobe w zamknieciu i nie umrzec z nudow.