choćby 25 euro, pieniężny naród zarobił już dużo więcej, niż zakładał, drenując międzynarodowy rynek finansowy na kwotę 100 mld euro, przyczyniając się do trudności gospodarczych świata. A jeszcze z drugie tyle zarobił na testach i na sprzęcie około-covidowym.
Pandemia to biznes.
Medycyna to biznes.
Leczymy tak by nie wyleczyć.
szczepionka kosztuje poniżej 8 euro.
Sama szczepionka to az tak droga nie jest, ale tu sie z @harmonik zgodze - infrastruktura, transport, przechowanie, personel? To tak wyjdzie.
Ale wiadomonacyjni tego nie stworzyli, nie wydaje mi sie tez, ze ktos to zaprogramowal sztucznie - nie jest to pierwszy i nie bedzie ostatni wirus przechodzacy miedzygatunkowo (swiadomie uzywam miedzygatunkowo, nie oddzwierzecy, bo istnieje wiele innych, ludzi nie dotyczacych, a jednoczesnie atakujacych rozne, czasem bardzo odlegle gatunki)
Tu jak sądzę zagralo kilka czynnikow - miliardy ludzi, watpliwej jakosci zachowanie higieny, duza mobilnosc ludzi i zignorowanie pierwszych ognisk.
I do tego niestety polityka. Chinska obawa “utraty twarzy”, bezmyslnosc organizacji miedzynarodowych, gdzie stolki obsadza sie wg kryteriow porawnosci politycznej, zadufaniu krajow tzw. rozwinietych i braku przeplywu informacji - wszystko jest przedmiotem patentu?
Stalo sie. Na razie to nawet nie ma co mowic o liczeniu strat po bitwie, bo ona ciągle trwa, nie mowiac juz o perspektywie konca wojny.
Koszt z transportem to mniej niż 8 euro.
Strzykawka, przygotowanie punktu szczepien, utylizacja zuzytego materialu?
I 23% VAT?
Dochód a przychód?
Koszt badań , koszt składników, koszt dostarczenia do kraju docelowego. Zysk firmy z 10 eurocentów. Ale nie ma zysku w ekonomii.
Podobno nie ma zysku?
Tylko malo kto planujac sprzedaz nie bierze pod uwage zysku…
Efektem prac nad szczepionka moze byc, ze zabraknie paracetamolu z dopracowana formula smaku malinowego, bo fundusze przesunieto na docinanie genow wirusa jako inwestycji bardziej oplacalnej
ale kasując 8 euro z dostawą nie zarabia się więcej niż eurocenty.
A paracetamol jest szkodliwy.
W duzych ilosciach wszystko jest szkodliwe.
Moja mama ze swoja hipochondria (kichnie to juz paracetamol, rutinoscorbin i jakis syropek, zeby na gardlo sie nie przenioslo) dorobila sie ostrego stanu wrzodowego dwunastnicy.
Ma teraz szlaban
Zdaje sie żre ibuprofen?
smacznego jej. Polopiryna mniej szkodliwa aczkolwiek uruchamia kwasy żołądka.
Ja aspiryny nie moge. Uczulenie.
to inne środki. Podobne ale jednak
Zreszta katar leczony trwa tydzien, nieleczony 7 dni.
a tak wiem. Ale u mnie katar już trwa od grudnia
Znów straciłem węch.
A to nie jakies uczulenie typu katar sienny?
zimą? sam nie wiem smak mi się wyostrzył i strasznie słuch… słyszę samochody blok obok rano.