Stuttgart 500

Raczej były schody do czasu aż z nią wygrała :> Nie pamiętam już gdzie to było,chyba master i podsumowanie sezonu 2023

1 polubienie

Magda Linette tez wygrywa gdzies we Francji…Wygrana z Arantxą Rus,zawsze się liczy.

I cieszy poznaniaka :>

1 polubienie

Iga znowu powoduje stany przedzawalowe…

No niestety…Nie był to jej najlepszy mecz a Rybakina dalej Idze nie leży.
Ale na pociechę znakomicie spisała sie w Rouen Magda Linette.
Poznanianka pokonała w 3 setach Ukrainke Kalininę i jest w finale tego bardzo mocno obsadzonego turnieju.W finale zagra ze Sloane Stephens i moim zdaniem,powinna to wygrać!

2 polubienia

Dla mnie Linette to rewelacja te ostatnie kilka meczów, skąd ona wzięła tą pewność siebie w grze. Umiejętności techniczne to ona zawsze miała, inaczej nie byłoby jej w pierwszej setce rankingu.
To co jednak zobaczyłem jak grała z Kalininą, to oczy z wrażenia wychodziły… No i wizualnie Linette się zmieniła, nie ma już żadnej czapeczki z daszkiem, chociaż to była gra w hali, ale inna rzecz wpadła w oko, jej rozbudowa fizyczna, chyba zainwestowała w siłownię.
Teraz pytanie skąd ten silny mental u niej się wziął, silna walka do samego końca.
Jednym słowem same cuda.
Zobaczymy jak dzisiejszy finał jej wyjdzie z Amerykanką.

2 polubienia

No i ja właśnie w te cuda nie za bardzo wierzę.
Obyś miał rację ale Magda już dziesiątki razy nagle stawała w miejscu i nikt nie wiedział co się dzieje.
Faktycznie,gra w tym turnieju wybornie.Ale ze Stephens jeszcze nigdy nie wygrała…Teraz więc teraz,powinna!
Bo jeśli nie…Amerykanka to średnia rzemieślniczka,w dodatku daleka od poziomu sprzed bodaj 5 lat… :thinking:

1 polubienie

I niestety,nie udało się.
Brawa dla Magdy za cały turniej ale ten finał…To była ledwie średnia klasa światowa.I do tego ciągłe zmiany nastroju.Magda raz nie zostawia złudzeń przeciwniczce by w kolejnym secie grać chwilami jak nowicjusz…Czyli,wszystko po staremu.
No,może nie wszystko.W końcu to był finał. :wink:
Nie ma jednak tego złego…
Polka awansowała w rankingu aż o 12 pozycji! I jest znowu w top-50.

2 polubienia

Jesteśmy już w Madrycie…
Iga w drugiej rundzie nie dała żadnych szans Xiyu Wang,6:1;6:4.
Brawo!
Magda Linette też wygrała choć szczegółów nie znam i meczu nie widziałem.

1 polubienie

Madryt,ciąg dalszy…
To co Iga zrobiła z S.Soribes to popis geniuszu naszej zawodniczki.
Z taką Igą nikt szans najmniejszych nie ma.
Brawo!
6:1;6:0…

1 polubienie

Cóż to był za mecz!!!
Iga przyzwyczaiła nas do swoich przestojów które czasem kosztują nawet nie tylko przegranego seta…
Ale po przegraniu 5 gemów z Haddad Maią i w konsekwencji niemal wygranego już seta,[4:6] nastąpiło prawdziwe trzęsienie ziemi i bardzo dobrze grająca przecież Brazylijka,została zmieciona z kortu w ciągu ledwie 6 gemów [6:0].
I set trzeci.Dominacja Igi nie podlegała dyskusji choć w kilku gemach sporo było znakomitej walki na najwyższym,światowym poziomie! [6:2].
Jedno z najciekawszych spotkań w tym roku.
A Iga powróci niczym James Bond,już za godzinę!!!

1 polubienie

Iga Świątek-Madison Keys…

Na razie 1:0 dla Polki.I 2:0…Mamy pierwsze przełamanie!
3:0…I strach się bać bo po 3 gemie już nie raz cuda się działy…Ale na razie Iga miażdży!
No i 3:1 ale po 2 serwach Keys,nie do obrony…Teraz chyba gem kluczowy… :innocent:
4:1…Gdzieś już widziałem ten wynik :joy:
Oj,ciężko było.Forhend Madison bywa zabójczy.A jeszcze bardziej,łatwość z jaką potrafi mijać…
I mamy 5:1…Twarda walka ale Iga jest solidniejsza.
I 6:1.Koniec seta pewny i mocny w wykonaniu Igi.Bez cienia wątpliwości!
Pora na set 2…

1:0 dla Amerykanki…I znowu przy pomocy trzeciego już chyba,asa.
1:1 i to był gem prawdziwej mistrzyni!Do zera!
2:1 dla Polki!Mamy przełamanie po kapitalnym minięciu Igi!!!
3:2…Obie panie utrzymały swój serwis.I znowu Amerykanka w połowie seta,gra na swym najwyższym poziomie.To chyba jedyna zawodniczka do której winnerów,Iga czasem nawet nie startuje.
Oby jak w poprzednim gemie,Iga szybko znalazła na to sposób!
4:2 dla Świątek!Do zera!!!
4:3…I niepotrzebne nerwy znowu.Plus kolejny as Amerykanki…Dwa głupie błędy Igi…Oby to tylko chwila była…
5:3…Po walce ale pewnie.Teraz Iga odbiera ale to może być gem o mecz…
40:0 a Madison juz nie wierzy…
6:3 czyli 2:0. Gem,set,mecz!!!
Polka jednak,jeśli utrzymuje spokój,jest bezwzględnie najlepsza.Mimo momentów świetnej gry Keys,Polka przeszła sie przez kort niczym tornado.Piękna i bardzo pewna gra Igi!!!
Brawo!
Arcyciekawe statystyki!
Polka popełniła o 20 błedów mniej!A jednocześnie miała sporo mniej winnerów.W asach przegrała 0:5 co w sumie wskazywałoby na dość wyrównany mecz…Ale to jednak bardzo mylące :star_struck:
Mutua Madrid Open w fazie finałowej…
Z kim Iga zagra w finale?Rybakina-Sabalenka…Oto jest pytanie!

1 polubienie

A jednak Sabalenka i moim zdaniem,to dobra wiadomość.Teraz mamy obie zawodniczki ze skłonnościami do jednosetowych zapaści… :innocent:
Oby było tylko więcej gry niż"stękania"które trudno czasem wytrzymać…
Sabalenka broni tytułu,Iga wiadomo,plus chęć "pomszczenia"Stuttgartu…
Zapowiada się niezły mecz!

2 polubienia

Finał Madryt Open, Sabalenka i Iga, i już jestem zdenerwowany, bo 3 set, Sabalenka przełamuje i jest 3:1 i serwuje.
Oglądając ten mecz doskonale rozumiem Birbanta, Świątek niestety sprawia nam nerwowe problemy. Trzeba nieźle się dystansować.
Iga ma bardzo słaby punkt, nie wie co robić, jak Sabalenka posyła mnóstwo piłek po backhandzie wzdłuż lini, i do tego jeszcze nieźle przypieprza.

2 polubienia

Zawału można dostać…

1 polubienie

Miecz trwa i trwa, teraz Iga musi wygrać swojego gema, żeby grać tie breaka o wygranie meczu. No i naturalnie drżę o to jak Iga zagra, niestety Sambalenka jest mocna w swej grze, i trudno coś prorokować ostatecznie. Oczywiście, Iga wygra :))

1 polubienie

Oby…

1 polubienie

Poprosze duzy kieliszek nervosolu…

2 polubienia

Ach jak fajnie, dramatycznie wyrównany mecz, każda grająca na krawędzi swoich możliwości, 4 piłki mistrzowskie miała Sabalenka, a Iga tylko 3, żeby wygrać. Ileż trzeba mieć nerwów, żeby swoje piłki wygrywać w takich sytuacjach.
No i mecz opłaciło mi się oglądać, podobnie jak kilka innych w ciągu minionego tygodnia.
Iga się pobeczała, a ja w nie lepszym byłem nastroju jak Ona wygrała… :wink:

3 polubienia

Gdyby była Rybakina, która cudem przegrała mecz z Sabalenką, to Iga nie miałaby tak pewnej gry w finale. A i tak finał był okrutnie wyrównany.

2 polubienia