Święto, święto

dzisiaj przypada -“Dzień Przedszkolaka”, zatem choć późno to składam wszystkim przedszkolakom (absolwentom :grin:) życzenia samych uśmiechów. Od razu też może pytanko: czy np pamiętacie jakąś piosenkę lub wierszyk z tamtych czasów?

3 polubienia

Do przedszkola chodzilam dwa miesiące. Potem mnie wyrzucili.

4 polubienia

Stary niedźwiedź mocno śpi.
Chodzi lisek koło drogi.
Kółko graniaste.

3 polubienia

Ja sama uciekłam :frowning: bez wyrzucania, chociaż sądzę, że oni dręczyli mnie tam, żebym to ja uciekła, i żeby bło na mnie :roll_eyes: :face_with_raised_eyebrow:

4 polubienia

Ucieklam to z kolonii.

4 polubienia

Niewiele pamiętam z tamtego okresu.

4 polubienia

Do przedszkola nie chodziłem, więc chodzę teraz, by dzieci uczyć.
Aktualny hit THE FLOOR IS LAVA :grin:

4 polubienia

Z przedszkola z hukiem wyleciałem po paru tygodniach chyba…
Dopadla mnie ospa i posiedziałem w jakimś sanatorium w wiosce Jeziory,o ile nie przekrecam nazwy…
W przedszkolu interesowałem się jedynie modelami samochodów za szyba, których nie wolno było dotykać :roll_eyes:
No i naśladowałem uporczywie jakichś piosenkarzy z festiwalu w Opolu czy Sopocie…
Skończyło się to w grudniu gdy na choince wisiały …trufle zamiast bombek.Zrywalem jak owoce z drzewa by w końcu zwalić choinkę na siebie…
Tyle pamietam z rodzinnych wspominek…Kompletnie się nie nadawałem do rygorów typu cisza poobiednia :exploding_head:

4 polubienia

Jak sie mlody obudzi, to mu złożę spóźnione, ale jakże szczere zyczenia.
Do przedszkola chodzilem rok. Pamietam, jak na scianie na zewnatrz budynku byl pająk. Zaproponowalem, ze go stamtąd usunę kapciem innego przedszkolaka. Rzucilem tym kapciem tak, ze trafil nie w pająka a na dach. Ojciec, jak się o tym dowiedzial, ze ktos przeze mnie stracil kopytko wybil mi w chacie raz na zawsze takie pomysly. Od tamtej pory juz kapciami w pająki nie rzucalem.

3 polubienia

A dziś w sklepie jeden człowiek lat na oko 65+ kupował cukierki na dzień przedszkolaka. :grin:

2 polubienia

Obserwujac staruszkow w domach opieki to wcale mnie to nie dziwi…
Tylko taki to ponizej tabliczki czekolady na raz nie zejdzie…

1 polubienie

Pewnie dziadek chce ten dzień wnukom uprzyjemnić.

1 polubienie

3 polubienia

Amnezja wsteczna… może mózg sobie radzi z traumą i wypiera :thinking: Po tych strasznych rzeczach: kasza manna, won trupka …itp.

1 polubienie

Kochana, jedź do Japonii.

1 polubienie

Byłem niegrzeczny. To jedno pamiętam

1 polubienie

Bo w przedszkolu dzieci sie nudza …

1 polubienie

W pracy mogliby wprowadzić leżakowanie. :slightly_smiling_face:

1 polubienie

Iii tam…może nie zdiagnozowany, albo nie wiedział co to znaczy być grzeczny. Albo po prostu był dzieckiem :thinking: A tak w ogóle to kiedy @devil był rzeczny?

W Japonii tak mają.
A Hiszpanie sjesty tez nie chcą odpuścić.

1 polubienie