Sytuacja polityczna w Polsce

Nawet Konfa nie chce stworzyć koalicji z PiSem

Nic nowego.
Konfa na razie pręży nadwyrezone wyborami resztki miesni. Ciekawe co bedzie 11 listopada?

2 polubienia

Nie chodzi o rekrutację posłów tylko czas na obsadzenie stołków i spalenie dokumentów.

3 polubienia

Być może się jeszcze łódzą że stworzą większość :face_with_peeking_eye:

Az tak glupi nie są.
Ale ciągle szkodliwi…

https://wiadomosci.radiozet.pl/polska/polityka/podejrzana-decyzja-czarnka-grabiez-plus-na-ostatniej-prostej-rozliczymy

1 polubienie

Ale sobie wybrałeś moment na rozważania.
Ja wole sie przyglądać.
Tymczasem spytam jedynie, co znaczy"NAWET"w twoim pytaniu???
Konfederacja jest zdecydowanie najdalej od wszelkich bękarcich form socjalizmu i ich decyzja nie powinna nikogo dziwić.Ba! Nawet nie powinna przykuwać uwagi.

1 polubienie

Nawet w obecnej formie, choc Konfa nie miesci sie w przedziale “moje ulubione”, zresztą szufladka ta jest od dawna pusta, to jednak pewnego rodzaju konsekwencji odmowic jej nie można. Bo jednak PSL jest ciagle (jak to pisał ongiś Kisielewski) miekkim podbrzuszem obecnego tworu zwanego opozycja.
Ale i tak jest spokojniej w Polsce niz obecnie w Hiszpanii, gdzie faszyzujący prawicowcy sięgają już po zamieszki uliczne. Argumenty im się skończyły? A były niczym byś Kaczynskiego słuchał.
Tylko garniturki lepszej jakosci i krawaciki lepiej związane.
A problem ten sam - żadna z partii na poziomie krajowym nie ma szans na samodzielne rządy, a egzotyczne koalicje tez nie za bardzo. Tu nawet Polska z tym swoim triumwiratem wydaje sie byc na lepszej pozycji.
A cos mi sie obilo dzis o uszy, że na Wyspach tez wybory się szykuja i Partia Pracy zaczyna mieć lepsze notowania? Czy to tylko pobozne zyczenia hiszpanskich komentatorow?

2 polubienia

Nie wiem…Nie zetknąłem się jeszcze z propaganda…Nie zostałem jeszcze poinformowany o komisjach wyborczych i swoich prawach, co jest tutaj najnormalniejszym zwyczajem, z przynajmniej 1-2 miesięcznym wyprzedzeniem.
Jesli nie zaczynasz oglądać tv parliament,to masz spore szanse w ogóle ominąć temat!
Min. dlatego tak lekko tutaj sobie oddycham!Kraj wolny od polityki…Toz to wydaje się czasem RAJ!!!

2 polubienia

Tu wystarczy po prostu nie wlaczac telewizora w okreslonych godzinach i zapomniec o kilku kanałach TV gdzie jakies celebryty i wielkie braty albo jeszcze gorzej, tureckie seriale. I tez daje sie żyć.

2 polubienia

Nawet bo im nie ufam w tej kwestii. Ale faktycznie póki co nie łamią swej obietnicy

1 polubienie

Ogólnie jest tak ze,biorac pewne sprawy pod uwagę,juz dawno nie powinienem mieszkać w Polsce.
Niemal wszędzie gdzie byłem z rodzinka [poza Litwa] czułem się swobodniej, nie odczuwałem nerwowości która włącza mi się od razu, na lotnisku gdy ląduje w kraju.
Zdaje sobie sprawę ze wakacje a codzienność to dwie, diametralnie różne sprawy.Wiem tez ze bez pewnych widoków,miejsc,krajobrazow,miast,zle bym się czuł gdybym się wyprowadził na stale…
Ale fakt faktem ze tylko w Polsce narasta kłótliwość,nerwowosc,politykowanie,agresja na ulicach i te wszystkie krzywe spojrzenia z brakiem akceptacji co na codzień chyba wnerwia mnie najbardziej.

2 polubienia

To znaczy ja az tak tej klotliwosci i nerwowki nie odczulam na poziomie panstwa. Bardziej osobistym, rodzinno-domowym i zderzenie z systemem zwanym sluzba zdrowia, a raczej bagno jakim to jest.
Z energetyka, bankowoscia, zusami i innymi urzedami wolno i z opoznieniami, ale jakos poszło.

1 polubienie

Nie mialem na myśli państwa czy polityki bo to zawsze jest dla mnie sprawa drugorzedna.Mam na myśli codzienność w sklepach, na ulicach, w autobusach itp.

2 polubienia

A to też.
Jakos tak najeżeni wszyscy chodzą…

2 polubienia

Z przeróżnych źródeł słyszę o takim czymś ale ile w tym prawdy? Oby jak najmniej