Juz nie tylko za śmierć dziecka odpowiedzialny.
Chocaz moze trzeba byłoby “dadektywa” Rutkowskiego wysłać? Tak sie mądrzył? Żeby osobiście poszukał? Teren duży i widac skomplikowany.
Juz nie tylko za śmierć dziecka odpowiedzialny.
Chocaz moze trzeba byłoby “dadektywa” Rutkowskiego wysłać? Tak sie mądrzył? Żeby osobiście poszukał? Teren duży i widac skomplikowany.
A by dali spokój, niech idzie ten Borys w cholere i tak nie ma życia, więc wszędzie go złapią. Ten strażak co utonął widać po stopniu, że wzięli młodszego bo ci doświadczeni pewnie mają wolne. A bo to jeden szaleniec na świecie?
Rambo już zaczął polować?
Nie sądzę.
Utonac nurkujac trudno nie jest.
Wystarczy drobna usterka sprzetu. A biorac pod uwage na co przez ostatnie 8 lat szły pieniądze?
Głupia śmierć
Kazda smierc jest najczesciej glupia.
Ale tu to juz lancuszek nieszczęść.
Taki, to jak nie ma kary smierci to izolatka i do końca życia.
Wychodzi na to, że ten, kto chce rzucić wszystko, powinien wyjechać nie w Bieszczady, w Hawaje, w dżungle amazońską lub w Republikę Czeską, ale właśnie w las gdyński. Tam tak zwany system nie znajdzie człowieka.
A to pierwszy raz, ze szukaja i znalezc nie moga?
Ale jaki kraj taki Rambo.
Ile razy szukajac swiezego zaginionego trafiaja na sprawy sprzed lat? Albo grzybiarz sie w lesie potknie?
Mial tez kilka godzin, żeby stworzyc falszywy ślad, port blisko, juz moze sie gdzies bujac na antypodach.?
Po co oni go szukają, jak on i tak pewnie nie ma życia do końca życia?
Taka ludzka natura, ze szukac lubią.
A ostatnio malo rozrywki, Tuskiem teraz straszyc trudno.
Albo szukają trupa tego też nie wykluczają
Jak trupa to sobie w tamtych warunkach długo poszukaja.
O ile w ogóle znajdą.
Nawet nie ma gwarancji, ze to wlasciwe miejsce
Wpuscili tysiac ludzi zamiast zastosowac elektronike to juz wszystko zadeptane.
Co więcej jak znajdą, to może się okazać, że trzeba długo sprawdzać, czy to ten trup.
Lepiej trzy razy sprawdzic niz raz sie pomylic
Sekcje i pospiech z pogrzebami po katastrofie smolenskiej pokazaly, ze co nagle to po diable. A tylko daly okazje prezesowi do rozpetania histerii z ekshumacjami
Mo i maja co sprawdzac, bo niby znalezli utopca.
W garnek strzyżony “dedektyw” nie zarobi na poszukiwaniach w Tajlandii.
Na pewno go zdradziła baba i dziecko nie było jego. Chłopy mają nie okazywać uczuć, czasu sa trudne a jeszcze jak ktoś ma predyspozycje do przemocy…ech
Akurat psychopacie nie trzeba prawdy. On ma ja “w glowie”
Wystarczylo, ze stwierdzila, ze ma go dość i kwestia czyje dziecko?
Wielu ludzi obrywajac na zwenatrz wyzywa się na slabszych w domu - stracilby zone, dziecko i psa do wyzywania sie na nich.
Nic mnie tak nie wkurza, jak “obrona” mordercy - bo to zla kobieta byla.
A juz pojawiajace sie teorie spiskowe? Zalosc bierze. Widac z niego byl taki Rambo survivalowiec, ze pomiejskie bagienko utopca z niego zrobilo.
Dziwi tylko bezradnosc tzw. służb. A moze to Jaworka w koncu znaleźli a nie Borysa?
To też. Może chciała odejść a może jeszcze miała poważny powód w jego zachowaniu Takiemu to łatwo podpaść. Dziecko go kochało i mu ufało…szkoda słow.