Juliana Notari. Brazylia.
Artystka wyjaśniła, że dzieło przedstawia waginę i ranę. Ma ono kwestionować relację między naturą a kulturą w fallocentrycznym i antropocentrycznym społeczeństwie Zachodu. Ponadto rzeźba ma za zadanie skłonić ludzi do zakwestionowania problematyzacji płci.
I co artystka osiągnęła?
Znalazłam ciekawe komentarze, odnoszące się do “Divy”.
… – „Rzeźba waginy, którą [Notari] opisuje jako akt artystycznego buntu i problematyzacji płci, ale żeby ją stworzyć korzystano praktycznie wyłącznie z pracy czarnych mężczyzn. Satyra na biały feminizm
Jesli “dzielo sztuki” wymaga tlumaczen autora to czy na pewno dzielem sztuki jest?
A nie jest tak że to odbiorca jest coraz głupszy i potrzebuje wyjaśnień? Że smartfony sprawiły że rzadziej używamy mózgu?
Sztukę modernistyczną można interpretować na wszelkie sposoby.
Trudno więc zarzucić odbiorcy głupotę.
W przypadku sztuki?
Chyba nie.
Owszem niechec do myslenia moze doprowadzac do zamilowania do kiczu i discopolo, ale raczej nie wplynie na odbior sztuki jako takiej.
I nie oszukujmy sie, nie kazdy moze byc Salwadorem Dali, Picassem czy Miro?
A juz na pewno wielu pozal sie boze artystow, stawiajacych na skandalizujace instalacje, a nie majacych za bardzo pojecia o technice.
Jak sie domyslasz fanka sztuki “nowoczesnej” nie jestem…
Dziś sztuką może być wszystko. I we wszystkim można coś dostrzec.
Czy wszystko jest w takim razie sztuką?
https://www.rmf.fm/magazyn/news,27527,banan-przyklejony-do-sciany-wyceniony-na-120-tys-dolarow.html
Módlmy się, aby nikt tej pracy nie nazwał: Czerwony mak na Monte Cassino…
Jeszcze ktoś wpadnie do tej cipy.
Te dziela sztuki i galerie to pralnie pieniedzy…
Od razu wyslac na obóz survivalowy do Syrii lub Afganistanu.Takie wykwity umyslowe kompromitują cywilizacje zachodnia…Dalej nie jade bo polowa słów jest tutaj kwestionowana…
Ale mam propozycje dziela wspolczesnego…
Sfotografuje swoj odbyt.Najlepiej w stanie rozwarcia.Powiększ wielokrotnie i napisz ze to krater na Marsie.I wytlumacz niewtajemniczonym ze fotografia/instalacja jest wyrazem troski o podbój kosmosu przez przyszle generacje…
Wczoraj ogladałem fajny horror z lat 50-tych.“Tarantula”.Mutant-pająk robil takie kupy ze swego jadu.Tylko na biało
Brawo!
Fajnie dowaliłaś!!!
Nazwa mogłaby brzmień “kobiece wrota” XD
Oj nie spodobaloby sie to tej “niewieście”