Genialny Milt Jackson na wibrafonie…A obok pianista,John Lewis oraz chyba najsubtelniejsza sekcja w dziejach jazzu,Percy Heath i Connie Kay…
Jan Sebastian okazuje sie po raz kolejny,absolutnie ponadczasowy…
Modern Jazz Quartet plus grupa wokalna The Swingle Singers…Noc poetów?
A to juz lata 70-te,choć brzmi to nagranie jak o dekade wcześniejsze…Reszta w encyklopedii.
Muzyka broni sie bez słów.
Cos wspanialego! Uczta nad ranem…
Coś dla mnie. Genialne.
dopiero chłepce kawę i wychodzę dopiero z nocnego odrętwienia. Zostawię to trochę na później by nic mi nie umknęło.
Dobre na na rozbudzenie ))
Byłbym nie w sosie gdyby Ci sie nie spodobało:))
U nas od czasu do czasu tak…nucili,Novi Singers.Podobnie potrafil zagrac Jerzy Milian ale…Nie mam pojecia czy cos ukazalo sie na plytach.Nie udalo mi sie dotad trafic.To co slyszalem z archiwów radiowych,jest w zdecydowanie innej konwencji…
Polecam tak “na spokojnie”…
Ich Bach,byl u mnie najpierw…A potem zacząłem juz kupowac wszystko i nigdy sie nie zawiodłem.
Oooo, dla mnie najlepszy jest sos tatrski, wiec w nim badz!!! Ale cudowne. Zawsze podziwialam zdolnosc improwizacji…
U tych 4 facetów,wszystko jest na najwyzszym poziomie.A juz zupelnie nie wyobrażam sobie aby ktoś,względnie wrazliwy,warknął"nie lubie jazzu",po wysluchaniu ich nagrań z Paulem Desmondem…
Dla mnie tez!
To juz dla mnie druga uczta
Pierwsza byla z Pawarottim & Co.
Jak znajdziesz 8 minut,posluchaj Cheta Bakera.Z wszystkich białych trebaczy,ten robi ostatnio najwieksze na mnie,wrazenie.
Slucham
Robi wrazenie rzeczywiscie
Kiedys zagralem inny temat z tej plyty,jeszcze na starym forum.I wtedy 3-4 glosy byly typu"eee…nudy i usypia"
Gdy ktos niewyspany,wszystko go usypia))
Sa niestety tacy ludzie,dla ktorych muzyka musi glosna i szybka…I nie wytlumaczysz ani nie naklonisz do SLUCHANIA.
Nic bardziej mnie nie wk…wia niz chalasliwa muzyka.
Slucham muzyki,ale niezbyt glosno,by ja slyszec/ rozumiec.
Gdy chce chalasu,jade na targ))
Niby tak ale z drugiej strony,trudno hard rocka czy metalu sluchac po cichutku:))
Zreszta to jest muzyka,w przeciwienstwie do lomotu dobywajacego sie z samochodow nalezacych do obwieszonych lancuchami,tandeciarzy lub gangsterow.
Moim zdaniem kazda muza wymaga czegos odpowiedniego.Czasem to glosnosc a innym razem"klimat",wyciszenie,nastroj,towarzystwo…
I tu zgadzam sie calkowicie.
Kazda muzyka musi miec swoj klimat,ale szyby nie musza wypadac z okien.
A sluchawek nie cierpie, chocby najlepsze,to nie to samo.