Taka sytuacja

Tak. Opowiadala gdzie jedzie. Ale nie chciala do nich dzwonic. W ogole za duzo nie chciala opowiadac. Glupio mi bylo naciskac.
W ogole to okazało sie ze inicjatywa byla po jej stronie. Tzn ona zaczepila moja corke zeby ta zabrala ją do swojego domu aby przenocowala “na podlodze” jak mowiła.

Mam jej telefon. Byl potrzebny dla pobodki - bo jak twierdzila to nowy telefon i nie umie sama budzika ustawic. Moze powinnam zadzwonic do niej wypytac sie?

Tak naprawde ja mam za duzo juz swoich problemow, ktorych nie ogarniam, lub ogarniam kolejno w 50%, reszta nadal wisi. Nie mam sil na inne, nowe problemy…

4 polubienia

Swiata nie zbawisz
Sprawdź czy to nie zawodowa żebraczka

3 polubienia

Może ona chciała was okraść po prostu. Teraz to nawet złodzieje nie mają podobno honoru :thinking:

2 polubienia

Tez mozliwe żebractwo zawodowe

2 polubienia

Odpuść. Następnym razem na policję prowadź a jeśli ucieknie-nie ścigaj.

5 polubień

A tu w kwestiach scigania? Bezkarność nie jest rozwiązaniem

1 polubienie

Oj nie, zainteresuj sie staniem uzębienia delikwenta moze stać sie klientem na wiele lat?

1 polubienie