Vivaldi, Koncert e-moll
Rembrandt, Portret członków cechu sukienników
Piękna muzyka pięknie zagrana.
Obraz to naprawdę wielkie dzieło.
Mam w domu drugiego z lewej na zblizeniu:))
Fagocistki chyba jeszcze nie bylo…
Mam nadzieje, ze nie jest zywy???
Nabyty na "massive sale"w malutkim St.Ives,8 lat temu…Przeniesiony na drewno,podobnie jak Portret Starego Zyda…
W tym drugim przypadku podobno istnieja obiekcje,czy to Rembrandt,czy jakis uczen ale mi to nie wadzi:))
Tez by mi nie wadzilo. Przy okazji ponoc wiele jego dziel malowali uczniowie…
Nigdy nie trzymałam w ręku fagotu - ciężki zapewne.
Rembrandtowe postacie,
zawsze mnie dziwilo ze sa podobni wszyscy do siebie
A muzyke tym razem sobie puszczam przez moje google…
i delektuje sie
To fakt, nie wiadomo co malowal on sam, a co u czniowie
a nawet wspolnie jeden obraz…
Dlatego dodatkowo wiesza go sie na szyi!
Fantastyczne!
były były, zawsze lubiłem widok kobiety z fletem…
A Ty znow o FLECIE!!!