Gdy byłem ostatnie święta w Polsce, to odniosłem wrażenie, że jest drożej, niż latem. Ale gdy byłem teraz w sierpniu, to mnie, aż zaszokowało.
Płacił kartą ?
Hehehehehehee
Jedzenie drożeje, i to znacznie. Zwłaszcza widać to było na kupowaniu warzyw i owoców w lecie (zwłaszcza, że do tego dołożyła się jeszcze susza i już w ogóle z cenami był kosmos). Taniej było kupić banany, które wtedy jeszcze były poza sezonem, czyli droższe, lub pomarańcze, (nie mówiąc o sezonowych owocach, np. arbuz) niż polskie maliny, truskawki czy fasolkę.
Nie wiem ja tam nie zwracam uwagi na ceny…
Czy Tobie odjebalo?
W ogole,jak mozesz to oceniac jak nie mieszkasz w kraju???
Od cwierc wieku nie bylo takiej inflacji jaka jest dzisiaj.
Moj czynsz skoczyl o prawie 90 zl na poziomie ponad 1000zl.
Zamilcz Waść i wstydu[sobie] oszczedz!
Jeżeli jedna osoba jest wstanie powiedzieć że ceny nie rosną, to nie można stwierdzić że na sto procent rosną xd
Poza tym trochę kultury xd
Mam w doopie kulture jesli ktos politycznie klamie.
Wypowiadasz sie i to nie po raz piuerwszy,na temat spraw ktore ani Cie nie dotycza,ani nie dotykają.
Zachowaj lepiej jakis dystans bo sie osmieszasz.
No kurna,w ogole nie ma podwyzek i to jest pewnie chora teoria Po-wcow…
Zawsze Cie bronilem przed reszta na tym forum ale na litość…Nie bredz!
Ale chodzi mi o fakty które są w tym artykule. Są tam podane ceny. Jabłka są tańsze, cukier maka też. No nie są?
I nie mogę się osmieszac tym pytaniem, jeżeli nie mieszkam w Polsce a pytanie opieram o artykuł w którym są produkty tańsze w tym roku.
Cukier nie jest tanszy bo jak jestem w Polsce to akurat kupuje.Maka…Nie mam pojecia ale to grosze…
Jablka sa w zasiegu nawet nacigaczy spod Tesco.
Czemu nie podasz cen masla,szynki,sera,chocby Gouda?
Bo nie wiem ile kosztują. Niektóre pytania zadaje prowokacyjnie. Przecież wiem że nie raz było tu pisane że ceny idą w górę w Polsce.
A szarlotka to sie wyzywisz? Aa, do tego jeszcze sa potrzebne jajka, woda, masło i prad lub gaz zeby to upiec. A to podrozalo i to znacznie.
Ja prdl. Łykasz wszystko co prezes powie. Nadajesz się na PISowskiego wasala. Pewnie też tak “zdrowo” jesz, jak na tym paragonie widać, dlatego szare komórki słabo pracują. ![]()
No to uwazam, ze sie wyrabiasz: na poczatku nie mowisz wlasnego zdania tylko dajesz link do artykulu. Mysle, ze powoli dojdziesz do tego zeby od razu stwierdzic ze nie wiesz (bo niby skad masz wiedziec?) i zeby po prostu ludzie sie wypowiadali… A czlowiek wnerwic sie potrafi… Ale ogolnie brawo!
Mysle, ze nie ma po co prowokowac. Ale to moje prywatne zdanie.