i przyniósł do pracy. Od słowa do słowa zaczęliśmy jej zadawać głupie pytania, na które ona nie umiała odpowiedzieć. W końcu kolega powiedział półżartem, że bardzo źle ją traktujemy i głupie pytania się skończyły. Ale mi to dało do myślenia, więc powiedziałem:
-Alexa, okaż Koledze wdzięczność.
Urządzonko pomyślało chwilę, po czym odpowiedziało:
juz w UE jest sprawa o przywlaszczanie sobie danych osobowych - ludzi do roboty to oni sobie znajda, ale jak przyjdzie placic kary plus czarny PR? i klientow zaczna tracic?
Ostatnio mówiłem o asystencie google. Jakoś tak to było
-możesz zadać jakiekolwiek pytanie
-co sądzisz o sytuacji politycznej w polsce?
-nie potrafię ci w tym pomóc ale postaram się abyś był jak najszybciej zadowolony…
Ps całe mieszkanie mam już na sonoff to taka fajna zabawka że mogę wszystko włączać i wyłączać skąd chcę.
A po angielsku może być?
Gość ma atak serca więc woła do Alexy: Alexa, call me an ambulance
na co Alexa: Confirmed. From now on I will call you “an ambulance”
A ja myślę, że to pójdzie w tym kierunku i każdy w miarę upływu czasu będzie mógł mieć przy sobie taką podręczną encyklopedię. Pamiętam pierwsze komóry z “matką”, pół plecaka zajmowała.
@birbant nie musisz miec alexy, smartfon plus internet i masz dostep do dowolnej ilosci bibliotek.
tylko od ciebie zalezy na ile z tego skorzystasz.
u mnie ostatnio oferuja internet satelitarny dla miejsc gdzie nie ma mzliwosci podciagniecia swiatlowdu lub nie ma pokrycia telefonii komorkowej - i to za niecale 20 euro miesiecznie - mnie to nie dotyczy, ale ciekawa jestem ile tam jest transferu?
Ja starej daty jestem i już takiem do końca zostanę. Albo mam w głowie, albo nie wiem. A gdy chcę wiedzieć, szukam tradycyjnem, dawnem sposobem. To co w necie i tak w książkach kiedyś było.