Lepszy McDonald niż dekle do kanałów
I wtedy nikt się nie burzy.
3 polubienia
Te pokrywy to już klasyka, a to było zdaje się za rządów Jedraszewskiego jako arcydzefa diecezji łódzkiej.
1 polubienie
No dawno temu to było, ale później co jakiś czas się powtarzały występy święcenia różnych dziwnych miejsc.
Dekle były chyba najzabawniejsze.
3 polubienia
Dekle… nikt sie nie burzy…
A burza ma gdzieś czy dekle świecone i się woda wylewa po każdym deszczu
2 polubienia
…na chwałę Pana, który stworzył żywioły.
2 polubienia
Zależy dla kogo… “Sprzatanie” po Jedraszewskim trochę potrwa.
1 polubienie