i okrutnym męczeniem? Ryby złowione na haczyk cierpią niewyobrażalnie, a zawodowi wędkarze mają radochę z ich rzekomo pięknej walki…
Zdecydowanie kochanie.
Masz racje, popatrz jak ta rybka wyciąga swój pyszczek w stronę dziobu ptaka aby odwzajemnić mu miłość.
Gdy zagryzam słodkie, dojrzałe owoce na krótko przed ich zepsuciem się, to czy one mogłyby mi źle życzyć, gdy zanoszę ich pestki w ciekawe miejsca?
Jak zwykle odwracasz rybę ogonem. Tyle twojej mundrosci
Głowy bym nie dał, że nie jesteś w stanie pojąć harmonijności funkcjonowania DSHN-u, bo parametry masz wystarczające.
Uwaga, kolega HOKO sie wyspał…
Ogłaszam pomaranczowy alarm na forum…
Na ostatnim zdjęciu widać jak sarenka wyciąga głowę do nieba przeżywając miłość do lamparta, który postrzegł ją jako dojrzały, soczysty owoc!
Pewnie uważasz, że wymyśliłbyś doskonalszy DSHN? Czyżbyś uważał, że taka doskonałość DSHN-u nie mieści Ci się w głowie?
Człowiek dostał pozwolenie od samego Boga by czynił sobie ziemię poddaną
Ale harmonik nie wierzy w Boga tylko w OZYRYSA i JEZUSA
od rybek na tym forum to prosze z daleka…
no niezupelnie - sa tacy, co twierdza, ze dal im ja na zamieszkanie a nie do dewastacji.