Też macie tak że nagle w danym języku zaczynacie słyszeć jakieś słowo u każdego?

To zwykłe wtrącenia z angielskiego (option, proceed). Coś w stylu “ponglish”. Jak tak dalej pójdzie, to niebawem będą w Polsce mówić, że kara bez insiury na kornerze stała.

1 polubienie

To racja. No cóż, kaczka blisko gęsi…

1 polubienie

Przez szacunek dla tych, do których się zwracam, staram się pisać bez błędów. Czasem się zdarzają, co jest moją nieuwagą.

2 polubienia

Zawsze sprawdzam to, co napisałam. Ale czasem niestety coś zostanie…

2 polubienia