Jak można doównywać dzieła Canaletta z dziełem życia Hitlera??? Pogięło Was? @okonek wkleiła “dzieła” obu, porównujcie ![]()
Sztuka jest sztuką i nie ma niczego wspólnego z “dziełami”. Wagner tępił Żydów. Czy to znaczy że nie był znakomitym kompozytorem?
Mordował? Strzelał do cywili? Zagazowywał więźniów? NIE!! Malował, i to były to jego dzieła. Dzieło Hitlera to nie obrazy, ale totalne (jak ja ostatnio nie lubię tego słowa) zniszczenie, zagłada.
Chyba że uprawianie sztuk odbywa się kosztem poszerzania horyzontów, bo np. w ich trakcie nie da się czytać mądrych książek, czy oglądać filmy dokumentalne…
Akurat Wagner komponowal…
Z jednej strony tak, z drugiej nie. Trzeba te strony odróżnić.
I grał. I napisał książeczkę “Żydostwo w muzyce”. W niej znajdujemy BREDNIE!!! No cóż, kij ma dwa końce…
@gra,to nie jedyny taki dzień.To przynajmniej kilka takich dni gdy pisanie czegokolwiek tutaj mozna juz chyba rozpatrywac tylko w kategorii zabijania czasu…
Rzadko ostatnio mnie coś tak wkurzyło, że nawet nie spojrzałam na nazwisko ![]()
Oczywiście, komponował. Niemniej sens zostaje ten sam. Tworzył, nie rujnował!