Tak się z Wami podzielę moim życiem mikro-przedsiębiorcy.
Od początku marca nie mogę grać jako dj… bo nie mam gdzie… Nie mogę również uczyć ludzi tańca. W związku z tą sytuacją złożyłem podania: najpierw o zwolnienie z ZUS. Następnie o pożyczkę bezzwrotną na dofinansowanie bieżącej działalności.
ZUS miał być z mocy ustawy załatwiony, więc raczej się zdziwiłem że mam długi w tej instytucji. Poprosiłem o wyjaśnienia… i po 24 dniach dostałem odpowiedź, że ZUS ma 31 dni na odpowiedź. Czyli to nie tak, że nie dostałem odpowiedzi … bo przecież dostałem. Innej nie otrzymałem. Więc po 31 dniach napisałem kolejne zapytanie, a później kolejne… na żadne nie dostałem odpowiedzi przez dwa miesiące.
Z początkiem maja złożyłem podanie o tę bezzwrotną pożyczkę. Przez ponad miesiąc nie dostałem odpowiedzi… więc w sumie potwierdziło to moją opinię o fasadowości instytucji…
aż tu nagle sprawy przyśpieszyły. Dla zobrazowania całości posłużę się datami:
3 czerwca - Marszałek Witek ogłasza nowy termin wyborów
4 czerwca - Rusza kampania wyborcza
4 czerwca - Mam umorzone zaległości w ZUS wraz z naliczonymi odsetkami
5 czerwca. - dzwoni do mnie urzędniczka PUP i informuje że mam błąd w podaniu o pożyczkę. Jest miła i pomocna. Wysyła mi mailem kartkę do uzupełnienia danych.
8 czerwca - czyli kolejny po 5.06 dzień roboczy - mam na koncie pieniądze z tarczy antywirusowej - bez podpisywania umowy.
Tak wspaniale działają wszystkie urzędy… od 3 czerwca
Ze wzglądu na region w którym mieszkam, zastanawia mnie skąd taki nagły wzrost zakażeń?
Jak w maju górnicy zaczęli szumieć w mediach, nagle ogromna liczba zakażonych.
Dziwne prawda?
W maju testy zaczęli im robić. Moim zdaniem tak jest wszędzie. Zobacz Sieradz… w szpitalu zrobiono testy i w zakładach… i od razu mamy nowe ognisko. Praktyka jest taka, że jak się testy robi to są nowe ogniska… jak się nie robi to wirus nie istnieje i nie ma tzw “poziomych zakażeń”
Nie wiem, gdzie masz swój oddział Zus, ale ja już o tym pisałam ponad tydzień temu (sprawdź!): zero problemów z ZUS-em (byłam w szoku) . Moje dwie koleżanki też załatwione pozytywnie w trybie b. szybkim.
2000 zł za kwiecień dostałam ok 10 dni po wykazaniu, że dochód mi spadł do 15% (mnie spadło do zera). Mam już na koncie 2 tys za maj.
Teraz złożyłam wnisek o pożyczkę o której piszesz. Tu jeszcze decyzji nie mam, ale wnisek poszedł pocztą bodajże w środę, więc spokojnie czekam.
Były robione wcześniej, ale nie tyle, ile powinni zrobić.
Jak można od 18 marca “krzyczeć” Unikajcie zgromadzeń! zachowujcie bezpieczne odległości!
Zamknęli sklepy, bary, zakłady fryzjerskie i inne takie, a codziennie pozwalali upychać górników w szoli.
Dla niewtajemniczonych, ludzi w ciasnej windzie.
Popatrz jaki człowiek od tej zarazy otumaniony.
Kiedy 5-06 dostałem telefon z propozycją dokończenia przerwanego w marcu turnusu sanatoryjnego, w dowolnym terminie wg mojego wyboru do września, pomyślałem sobie: ale łaskawcy. W sobotę 6-06 zadzwoniłem z dodatkowymi pytaniami, pani przeprosiła i zapowiedziała że w poniedziałek, w dzień roboczy, zadzwonią do mnie. W poniedziałek miła pani zadzwoniła.
Jakoś nie skojarzyłem tego z zapowiedzią pani Witek. Dzięki Tobie @anon86894402 widzę ten świat z właściwej perspektywy.